ŚwiatUSA: wyniki loterii wizowej

USA: wyniki loterii wizowej


Wśród 90 tysięcy osób, które zostały wylosowane w tegorocznej loterii wizowej DV-2002, znalazło się 4707 Polaków. W Europie więcej zawiadomień o wygranych otrzymali jedynie Ukraińcy. W loterii uczestniczyło 13 mln osób z całego świata.

Z przepisów wynika jednak, że maksymalnie 3500 rodaków dostanie prawo stałego pobytu. Valerie J. Chittenden z Biura Spraw Konsularnych Departamentu Stanu USA pisze w oświadczeniu prasowym, że "wybrane w loterii wizowej osoby powinny w możliwie jak najszybszym terminie odpowiedzieć na wysłane do nich zawiadomienie". Podkreśla się, że w przesyłanych listach znajdować się będzie kwestionariusz, który należy właściwie wypełnić, a potem wysłać do odpowiedniego urzędu.

W przypadku osób mieszkających w Stanach Zjednoczonych kwestionariusz trzeba wysłać do Urzędu Imigracyjnego. Tam każda kwalifikująca się do "zielonej karty" osoba uzyska odpowiednie informacje. Dotyczyć one będą wymogów, jakie musi spełnić, aby dokończyć proces starania się o uzyskanie stałego pobytu.

Jednym z ważnych wymogów stawianych każdej osobie jest posiadanie dyplomu ukończenia szkoły średniej lub posiadania dwóch lat stażu pracy wymagającej średniego wykształcenia, wykonywanej w ostatnich pięciu latach.

Osoby, które otrzymają list z Departamentu Stanu, a mieszkają poza granicami USA, powinny wysyłać wypełnione kwestionariusze pod adresem ­ Department of State, Kentucky Konsular Center (KCC), 3505 North Highway, 25 W Williamsburg, KY 40769 USA.

"Kto pierwszy, ten lepszy" ­ podkreślił mec. Jerzy Sokół, który specjalizuje się w sprawach imigracyjnych. Osoby, które bez zwłoki odeślą dobrze wypełniony kwestionariusz, mają duże seanse na zakończenie formalności przed wyczerpaniem się puli 50 tysięcy wiz.

Drobne błędy na kwestionariuszu będą tolerowane, ale np. brak podpisu zdyskwalifikuje petenta ­ poinformował mec. Sokół. Informacje podane we wcześniejszych podaniach do Departamentu Stanu powinny odpowiadać obecnie podawanym. Jeśli poda się, że osoba jest niezamężna, a rozwód nie został zakończony ­ podanie zostanie odrzucone. "Odpowiadać natychmiast, nie zwlekać" ­ powtarzał mający swą kancelarię adwokacką na Greenpoincie mec. Jerzy Sokół.

Osoby przebywające w USA nielegalnie, a które starają się już o "zieloną kartę" z innych preferencji, powinny bez problemu załatwić loteryjne formalności. Sytuacja nielegalnych, którzy nie starali się do tej pory o żadną legalizację, jest dużo bardziej skomplikowana. W każdym przypadku przed załatwianiem jakichkolwiek formalności doradzany jest kontakt z dobrym doradcą imigracyjnym.

Te same zasady odnoszą się do innych grup etnicznych. Z puli liczącej 90 tys. osób prawo stałego pobytu otrzyma pierwszych 50 tysięcy. Z prawie pięciotysięcznej grupy "polskiej" na "zielone karty" może liczyć 7 proc. ogólnej liczby 50 tys., czyli ok. 3500 osób. Grupa ok. 1200 Polaków, którzy stanowią "rezerwę", ma szansę otrzymania "zielonych kart", jeśli osoby znajdujące się przed nimi na listach nie odeślą na czas przesyłanych kwestionariuszy, zrezygnują lub nie będą się kwalifikować z innych powodów.

W loterii wizowej brało udział tym razem 13 mln osób z całego świata. Z tego 3 mln podań zostało odrzuconych z powodu przysłania ich po czasie oraz wskutek popełnionych w kwestionariuszach błędów. Przy losowaniu stosowano zasadę "sprawiedliwości geograficznej" ­ limity wiz przyznano każdemu kontynentowi. Wśród mieszkańców innych kontynentów najwięcej szczęścia w loterii mieli: z Afryki, mieszkańcy Ghany ­ 6531 zawiadomionych; z Azji, obywatele Bangladeszu ­ 5497 zawiadomionych; z Ameryki Południowej, Centralnej i Karaibów, Kuba ­ 757; z Północnej Ameryki, Wyspy Bahama ­ 15; z Oceanii, Fidżi ­ 820; z Europy, Ukraina ­ 5511.

W latach 1998-2001 Polska nie uczestniczyła w loterii wizowej. W latach 1995-1997, gdy górna granica przyznawanych każdemu krajowi wiz wynosiła 3850, Polacy otrzymywali odpowiednio ­ w 1995 roku 3851 wiz, w 1996 ­ 3849 wiz, a w 1997 ­ 3838 wiz. (Marek Tomaszewski, td/pr)

loteriazielonausa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)