USA: upalne kłopoty energetyki
Gorąca i parna pogoda we wschodniej części Stanów Zjednoczonych i na ich zachodnim wybrzeżu sprawia, że elektrownie z trudem zaspokajają potrzeby mieszkańców.
Przedstawiciele elektrowni namawiają mieszkańców do oszczędzania energii i wyłączenia przynajmniej części z milionów pracujących pełną parą klimatyzatorów.
W ciągu ostatnich dni urządzenia klimatyzacyjne zużywają jedną trzecią całej energii. W Nowym Jorku napięcie obniżono o 5%, po tym jak okazało się, że mieszkańcy w niewystarczającym stopniu oszczędzają energię.
W Kaliforni, gdzie temperatury siegają od kilku dni 38 stopni, rezerwy energii spadły do poziomu 7% aktualnego zapotrzebowania. Spowodowało to ogłoszenie stanu zagrożenia pierwszego stopnia.
Za kłopoty Stanów Zjednoczonych z energią odpowiada, zdaniem pracowników sektora energetycznego, syndrom to nie mój interes.
Z powodu szerokiego sprzeciwu społecznego wobec planów budowy nowych elektrowni, ich budowa w USA niemal zamarła w latach 80. (aw)