USA. Trzęsienie ziemi w Kalifornii
Trzęsienie ziemi w USA. Do trzęsienia o magnitudzie 6,4 - jak podają wstępnie amerykańskie służby - doszło w południowej Kalifornii.
04.07.2019 | aktual.: 04.07.2019 22:14
Ziemia zatrzęsła się w pobliżu Searles Valley w hrabstwie San Bernardino, w pobliżu hrabstwa Los Angeles. Lokalne władze podają, że służby ratunkowe były wzywane do co najmniej 24 miejsc, gdzie potrzebna była pomoc medyczna lub wybuchł pożar. Uszkodzeniu uległy również budynki i drogi.
Połowa domów w Ridgecrest jest pozbawiona prądu, nie ma na razie doniesień o ofiarach lub zniszczeniach.
Służby jednocześnie uspokajają - wszystko wskazuje na to, że trzęsienie ziemi nie wywoła tsunami. Z kolei sejsmolodzy wskazują, że trzęsienie ziemi było płytkie - do wstrząsu doszło na głębokości 9 kilometrów.
Do sprawy odniósł się prezydent Stanów Zjednoczonych, który napisał na Twitterze, że był informowany o trzęsieniu ziemi. "Wszystko wskazuje na to, że wszystko jest pod tą kontrolą" - czytamy we wpisie Donalda Trumpa.
Jak przypomina "Mirror" ostatnie trzęsienie ziemi w Kalifornii o magnitudzie 6,6 miało miejsce w 1994 roku. Zginęło około 60 osób, ponad 9 tysięcy zostało rannych. Mieszkańcy zmagali się również z licznymi zniszczeniami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl