USA: seksualne nadużycia duchownych
Pozew przeciwko 12 księżom, zakonnikowi i całej diecezji brooklyńskiej złożył prawnik 42 osób które twierdzą, że w dzieciństwie były wykorzystywane seksualnie przez duchownych. Według New York Timesa to jedna z największych - pod względem liczby domniemanych ofiar i sprawców - tego rodzaju spraw w stanie Nowy Jork.
16.10.2002 13:19
Prawnik 42 osób, które twierdzą, że w dzieciństwie były wykorzystywane seksualnie przez duchownych, złożył w nowojorskim sądzie pozew przeciwko 12 księżom, zakonnikowi i całej diecezji brooklyńskiej.
Informację taką podał w środowym wydaniu New York Times. Dziennik pisze, że jest to jedna z największych - pod względem liczby domniemanych ofiar i sprawców - tego rodzaju spraw w stanie Nowy Jork. Tamtejsza diecezja Brooklynu jest jedną z największych w Stanach Zjednoczonych.
Klienci prawnika twierdzą, że dziesiątki lat temu, kiedy byli ministrantami, duchowni dopuszczali się wobec nich nadużyć seksualnych, zarówno w kościołach, jak i podczas weekendowych wyjazdów. Władzom diecezji zarzucają zastraszanie, by nie mogli się poskarżyć odpowiednim władzom.
Ich zdaniem stało się to możliwe dopiero teraz, gdy po kilku głośnych skandalach seksualnych, hierarchia w USA przyznała, że dochodziło do nadużyć ze strony księży.
Michael G. Dowd, reprezentujący 42 osoby, prawie wyłącznie mężczyzn, podkreślił, że dopiero ostatnie skandale seksualne, w które zamieszani są amerykańscy duchowni, skłoniły sądy do dawania wiary, że władze kościelne umyślnie ukrywały przypadki nadużyć.
Diecezja nie skomentowała powództwa. Żaden z wymienionych we wniosku adwokata duchownych nie przyznał się do winy. Wg informacji rzecznika brooklyńskiego ordynariusza niektórzy już nie żyją; inni nie pracują już w diecezji albo nie pełnią posługi kapłańskiej.(aka)