Trwa ładowanie...

USA: roszczenie Chin do części morza bezzasadne

• Orzeczenie stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze, który uznał za bezzasadne roszczenia Chin części Morza Południowochińskiego ostateczne i wiążące
• Z takim postawieniem sprawy są stany zjednoczone poinformował Biały Dom

USA: roszczenie Chin do części morza bezzasadneŹródło: PAP
d2uo570
d2uo570

- Wzywamy wszystkie strony, by nie wykorzystywały tego (orzeczenia) jako okazji do działań potęgujących napięcie lub prowokacyjnych - powiedział rzecznik Białego Domu Josh Earnest.

Rzecznik Departamentu Stanu USA John Kirby uznał decyzję Trybunału za "istotny wkład w (...) pokojowe rozwiązanie sporów na Morzu Południowochińskim". - Stany Zjednoczone mają nadzieję i oczekują, że obie strony dochowają swych zobowiązań - dodał.

W ramach rozpatrywania pozwu złożonego przez Filipiny Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze uznał we wtorek za bezzasadne roszczenia Chin do traktowania znacznej części Morza Południowochińskiego jako ich własnej strefy ekonomicznej.

Republikański senator John McCain, przewodniczący senackiej komisji sił zbrojnych i demokratyczny senator Dan Sullivan wydali oświadczenie, w którym podkreślili m.in., że Stany Zjednoczone będą "regularnie rzucać wyzwanie nadmiernym roszczeniom morskim Chin", organizując patrole lotnicze i morskie. Senatorowie zaakcentowali też, że USA są zainteresowane zapobieżeniem "chińskiej militaryzacji" miejsc o znaczeniu strategicznym, takich jak Scarborough Shoal.

d2uo570

Orzeczenie Trybunału zaznacza, iż Chiny naruszyły tradycyjne filipińskie prawa połowowe w rejonie mielizny Scarborough Shoal oraz pogwałciły suwerenne prawa Filipin poprzez eksplorację złóż ropy i gazu na ławicy Reed Bank. Obie wspomniane formacje fizjograficzne wchodzą w skład archipelagu Spratly, do którego różnych części zgłaszają także roszczenia Wietnam, Malezja i Brunei. Pretensje Pekinu do suwerenności nad całością archipelagu powiela uważający się nadal za legalne państwo chińskie Tajwan.

Jak poinformowała chińska agencja Xinhua, w trakcie wtorkowego spotkania z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claude'em Junckerem i przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem w Pekinie prezydent Chin Xi Jinping oświadczył, iż jego kraj "nie zaakceptuje żadnych działań", podejmowanych na podstawie orzeczenia Stałego Trybunału Arbitrażowego w sprawie Morza Południowochińskiego.

Według Xi tamtejsze wyspy stanowią od starożytności chińskie terytorium, a Chiny są od zawsze "strażnikiem międzynarodowej praworządności oraz uczciwości i sprawiedliwości" i będą wciąż podążać drogą pokojowego rozwoju.

Także chińskie MSZ odmówiło orzeczeniu Trybunału wszelkiego znaczenia prawnego.

d2uo570

Zobacz także: Chińczycy straszą sąsiadów

d2uo570
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2uo570
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj