Oskarżenie wniosła organizacja o nazwie Child Protective Services (CPS). Nie potwierdziła go matka dziecka. Również badania laboratoryjne, opinie lekarskie oraz opinia psychologa wykluczyły winę Rafała.
Obserwatorzy procesu twierdzą, że w oskarżeniu prokurator posługiwała sie antypolskimi epitetami, do tego stopnia, że za jej wystąpienia prywatnie przepraszał grupę Polaków sędzia prowadzący sprawę.
Zatrudniony z urzędu adwokat był zdziwiony, że przegrał ewidentnie wydawałoby się wygraną sprawę, za której prowadzenie zainkasował honorarium w wysokości 53 000 dolarów. Pomimo to dopuścił się niedopatrzenia, składając apelację o jeden dzień za późno. Z tego powodu została ona odrzucona. Zmiana adwokata niewiele pomogła.
W rezultacie od 4 lat Rafał przebywa w jednym z najcięższych więzień w USA, w którym kary odbywają najgorsi przestępcy. Cały czas boi się o swoje życie. Obecnie, opuszczony przez wszystkich, znajduje się w stanie głębokiej depresji. Jego ojciec nie żyje, a mieszkająca w Łodzi matka nie ma środków finansowych, by pomóc swemu synowi.
Ostatnią szansa dla Rafała jest apelacja w sądzie federalnym. Niewielka grupa Polaków utworzyła "Komitet Pomocy dla Rafała". Komitet zbiera środki, które przeznaczone zostaną na opłacenie adwokatów w sądzie federalnym oraz pomoc w więzieniu. Jednak, jak informuje członkini komitetu Anna Nazar z Pittsburgha zbieranie pieniędzy wśród emigracji polskiej idzie bardzo opornie.
Adwokata, który zgodził się wnieść apelację udało się znaleźć dzięki pomocy Polonii z Toronto. Jest to o tyle istotne, że wkrótce upłynie termin wniesienia apelacji. Wciąż jednak brakuje funduszy na pokrycie kosztów prowadzenia sprawy. Pieniądze można wpłacać na konto w USA:
FIRST UNION NATIONAL BANK
RAFAL PIETRZAK FOUNDATION
ACC# 101 00 444 56 777
152 Main Str.
New Canaan, CT.06854
USA
(pat)
