USA: powołano komisję mającą zbadać raporty wywiadu ws. broni w Iraku
Były demokratyczny gubernator Wirginii Charles Robb i emerytowany sędzia Laurence Silberman staną na czele komisji, która ma zbadać raporty amerykańskiego wywiadu na temat irackiej broni masowego rażenia - poinformował prezydent USA George W. Bush.
06.02.2004 20:40
"Jesteśmy zdeterminowani", aby zrozumieć dlaczego w Iraku nie znaleziono żadnej broni masowego rażenia, powiedział Bush podczas briefingu w Białym Domu, na którym ogłosił nazwiska siedmiu członków komisji. Dwa kolejne nazwiska zostaną ogłoszone później.
Komisja składająca się z dziewięciu przedstawicieli Partii Demokratycznej i Partii Republikańskiej ma przedstawić swój raport 31 marca 2005 roku, czyli już po listopadowych wyborach prezydenckich, w których obecny republikański prezydent ubiegać się będzie o reelekcję. Z kolei Demokraci domagają się, aby raport był opublikowany wcześniej.
Pod koniec stycznia były szef amerykańskiej grupy szukającej w Iraku masowego rażenia David Kay powiedział w Kongresie USA, że trzeba poprawić pracę wywiadu, gdyż wprowadził on wszystkich w błąd w sprawie irackiej broni masowego rażenia.
"Prawie wszyscy, włącznie ze mną, myliliśmy się w tej sprawie" - powiedział Kay na przesłuchaniu przed senacką Komisją ds. Wywiadu, powtarzając swój niedawno wypowiedziany pogląd, że przed amerykańską inwazją w Iraku nie było broni masowego rażenia.
Istnienie tej broni, czego dowody rzekomo odkrył wywiad, było głównym argumentem administracji prezydenta Busha mającym uzasadnić wojnę z Saddamem Husajnem.