USA ostrzegają Europę: ograniczymy nasz udział w NATO
Stany Zjednoczone ostrzegają Europę - albo będziecie płacić więcej na obronność, albo ograniczymy naszą rolę w NATO. Z takim przesłaniem przyjechał do Brukseli nowy szef Pentagonu James Mattis na spotkanie ministrów obrony Sojuszu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na naradzie, za zamkniętymi drzwiami, skrytykował kraje, które nie przeznaczają obowiązkowych 2 procent PKB na obronność.
Sekretarz obrony USA zarzucił państwom, które nie spełniają NATO-wskich wymogów, ignorowanie zagrożeń między innymi ze strony Rosji. - Nie może być tak, że Amerykanie będą dbać o bezpieczeństwo waszych dzieci bardziej niż wy sami - miał powiedzieć James Mattis.
Z 28 krajów tylko pięć państw, w tym Polska, przeznacza wydatki na obronność zgodnie z wymogami. - Mogliśmy powiedzieć, że rząd, który od 14 miesięcy kieruje sprawami polskimi, w tym wojskowymi, sprostał temu wyzwaniu i nadal tak będzie - podkreślał minister obrony Antoni Macierewicz. Z ostrych słów pod adresem pozostałych sojuszników zadowolony był sekretarz generalny NATO.
- Oczywiście cieszę się z każdej presji, która sprawi, że wydatki zostaną zwiększone - mówił Jens Stoltenberg. Tym bardziej, że w Sojuszu rozpoczęła się rozmowa o tym, jak na stałe podtrzymać rozbudowaną obecność NATO w Europie. - Chodzi o zabetonowanie wschodniej flanki - mówił jeden z dyplomatów.