Gazeta podaje w poniedziałkowym numerze, iż nowa strategiczna doktryna - odchodząca od strategii okresu zimnej wojny, polegającej na ograniczaniu i odstraszaniu - stanowić będzie część pierwszej za obecnej administracji "Strategii Bezpieczeństwa Narodowego". Program zostanie przedstawiony w całości jesienią tego roku - twierdzą miarodajne amerykańskie koła rządowe, cytowane przez waszyngtoński dziennik.
Po raz pierwszy częścią nowej doktryny staną się działania prewencyjne i defensywne interwencyjne działania, których celem będą mogły stać się zarówno grupy jak i kraje, grożące użyciem broni masowej zagłady przeciwko Stanom Zjednoczonym.
Część nowej doktryny przedstawił już sam prezydent Bush w swym wystąpieniu - 1 czerwca - w akademii wojskowej w West Point. Mówił wówczas - przypomina Washington Post, iż przyszli dowódcy armii USA muszą być gotowi do zadania prewencyjnego ciosu w kampanii przeciwko terroryzmowi, grożącemu użyciem najgroźniejszej broni.
Cytowany przez gazetę anonimowy przedstawiciel Pentagonu zapewnił jednak, iż zgodnie z nową doktryną, uderzenie jądrowe uznane zostanie za broń ostatniego wyboru, przede wszystkim w przypadku groźby użycia przez drugą stronę broni biologicznej. Wysokie temperatury, powodowane przez wybuch jądrowy, gwarantują zniszczenie tego rodzaju broni - podkreślił wojskowy, którego opinię zamieszcza poniedziałkowy Washington Post. (iza)
