USA nieprzygotowane na epidemię ptasiej grypy?
Administracja USA nie jest odpowiednio
przygotowana na epidemię ptasiej grypy, o czym świadczy rządowy
plan działań na wypadek tej epidemii - twierdzi "New York
Times".
Dziennik ujawnił plan przygotowany przez ministerstwo zdrowia, według którego epidemia ptasiej grypy, mająca źródło w Azji, może dotrzeć do USA "w ciągu kilku miesięcy, lub nawet tygodni".
Plan przedstawia czarny scenariusz epidemii. Jeżeli wybuchnie ona w USA, na grypę zachorować może około 90 milionów ludzi - prawie jedna trzecia ludności - z czego ponad 1,9 miliona prawdopodobnie umrze, a 8,5 miliona trzeba będzie hospitalizować.
Koszty leczenia przekroczą 450 miliardów dolarów, czyli będą dużo wyższe niż dotychczasowe koszty wojny w Iraku (350 mld dolarów) i prawdopodobne koszty odbudowy po huraganie Katrina (ok.200 mld dolarów).
W czasie epidemii szpitale będą przeciążone, a w klinikach, gdzie będzie się szczepić przeciw tej chorobie, wybuchną zamieszki. Mogą też wystąpić braki żywności i przerwy w dostawach prądu.
Autorzy planu wzywają do zwiększenia produkcji szczepionek do 600 milionów dawek w ciągu najbliższych 6 miesięcy; byłoby to 10 razy więcej, niż obecnie mogą wyprodukować firmy farmaceutyczne.
Prezydent Bush spotkał się w piątek z przedstawicielami koncernów farmaceutycznych i nalegał, aby radykalnie zwiększyli produkcje szczepionek.
Minister zdrowia Michael Leavitt wyleciał w sobotę do Azji, gdzie na spotkaniach z przywódcami krajów tego regionu będzie się naradzał w sprawie współpracy w zapobieżeniu pandemii ptasiej grypy.
Na świecie zanotowano na razie tylko niewiele ponad 100 przypadków przeniesienia się zarazków ptasiej grypy z ptaków na ludzi. Naukowcy obawiają się jednak, że jej wirus może się zmutować i masowo zaatakować ludzką populację.