Anglia. Nie żyje 10-letni bohater. Rzucił się na ratunek, sam zginął

Jack Johnson zginął jako bohater, gdy próbował uratować troje dzieci, które wpadły do lodowatej wody. Usłyszał krzyki i nie myśląc o własnym bezpieczeństwie, zanurkował w jeziorze. Dwoje dzieci, które próbował uratować, w wieku 11 i 8 lat, również zmarło. Sześciolatek w stanie krytycznym przebywa w szpitalu.

Dziecko i stawDziecko i staw
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | Marcin Bielecki

Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, około godziny 14. czasu lokalnego. Wszystko wydarzyło się nad jeziorem Babbs Mill w Solihull, West Midlands. Przerażeni członkowie rodziny Jacka pobiegli na miejsce tragedii, gdy trwała akcja ratunkowa.

Dzieci spędziły w wodzie od 15 do 20 minut. Służby wyciągnęły je z wody i rozpoczęły reanimację. Pierwszą ofiarą wyciągniętą z jeziora był 11-letni Thomas, ale chwilę później zmarł. Thomas był uczniem Park Hall Academy w Castle Bromwich w Birmingham. Druga ofiara, która poniosła śmierć miała 8 lat. Przeżyło 6-letnie dziecko, które trafiło do szpitala.

Troje dzieci, które zanurzyło się w wodzie podczas zabawy, okazało się członkami tej samej rodziny. Lokalna społeczność opłakuje stratę oraz wspomina bohaterski czyn Jacka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atak zimy. Synoptyk IMGW ma najnowszą prognozę

Tragedia w Anglii. Nie żyje troje dzieci

Jeden z policjantów gołymi rękami przebił się przez lód w desperackiej próbie uratowania chłopców. Bohaterski czyn sprawił, że funkcjonariusz wpadł w lekką hipotermię, ale już czuje się dobrze. Pozostali policjanci, którzy zeszłej nocy przybyli na czuwanie w intencji tragicznie zmarłych dzieci, usłyszeli gromkie oklaski w podziękowaniu za odwagę.

Kolejnej nocy policyjne zespoły poszukiwawcze kontynuowały przeszukiwanie zamarzniętego jeziora w poszukiwaniu innych ofiar tragedii. Nie znaleziono już więcej osób, pomimo obaw, że w wypadku wzięło udział sześciu chłopców.

Burmistrz West Midlands, Andy Street, oddał hołd zmarłym. Rzecznik premiera również wydał oświadczenie i zapewnił, że premier jest myślami z rodzinami ofiar.

Źródło: The Mirror

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy