USA nie muszą się bać Korei Północnej
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il w wywiadzie udzielonym agencji Itar-Tass uznał amerykańskie obawy ataku rakietowego ze strony jego państwa za bezpodstawne.
Powiedział, że rzekome zagrożenie atakiem ze strony Korei Północnej i innych państw jest tylko próbą usprawiedliwienia stworzenia przez Stany Zjednoczone systemu obrony rakietowej i zerwania układu ABM o systemach antyrakietowych z 1972 r .
Kim Dzong Il przyjechał z wizytą do Rosji. Jego rozmowy z Władimirem Putinem mają przede wszystkim dotyczyć dwustronnej współpracy i sytuacji na podzielonym półwyspie Koreańskim. Korea Północna jest uznawana przez Stany Zjednoczone za jeden z potencjalnie niebezpiecznych krajów.
System obrony antyrakietowej, którego stworzeniu sprzeciwia się Rosja, ma chronić USA przed ewentualnym atakiem z ich strony. (and)