USA. "New Yorker" zmienia fragmenty artykułu o Polsce
Czasopismo "The New Yorker" naniosło zmiany w artykule Mashy Gessen opublikowanym w wersji internetowej. Polska ambasada w USA uznała decyzję amerykańskiej redakcji za "otwarcie się na dialog" i domaga się następnych zmian albo usunięcia tekstu.
Redakcja "The New Yorker" pod artykułem Mashy Gessen opublikowanym na stronie internetowej gazety zamieściła dopisek wyjaśnianiem, że w 'artykuł został zaktualizowany, aby doprecyzować śledztwo wobec Jana Tomasza Grossa".
Jak wyjaśnia PAP, podtytuł został zaktualizowany, żeby "uwzględnić odniesienie do nazistowskiej okupacji Polski i dokładniejszy opis potencjalnych zagrożeń prawnych dla naukowców".
W nowej wersji podtytuł brzmi: "Naukowcy mierzą się z pozwami o zniesławienie oraz potencjalnymi zarzutami karnymi w ramach wysiłków polskiego rządu, by oczyścić naród z zarzutów jakiejkolwiek roli w zamordowaniu trzech milionów Żydów podczas okupacji hitlerowskiej".
Zobacz też: Masowe testy na koronawirusa w Polsce? Nieoczywista odpowiedź specjalistki
W sobotę ambasada RP w Waszyngtonie zwróciła się do redakcji "New Yorkera" z prośbą o wycofanie tekstu. Odpowiedzi polscy dyplomaci nie otrzymali, ale Amerykanie skorygowali treść materiału.
USA. "New Yorker" zmienia fragmenty artykułu Gessen
Rzecznik ambasady Nikodem Rachoń w rozmowie z PAP stwierdził, że tekst wciąż "jest pełen innych błędów". Stąd obowiązujące oczekiwanie korekty lub wycofania materiału ze strony "New Yorkera".
W pierwszej wersji artykułu Gessen napisała m.in., że "aby oczyścić naród z zarzutu zamordowania trzech milionów Żydów, polski rząd posuwa się do ścigania za zniesławienie dwojga naukowców". Wiceszef polskiego MSZ Szymon Sękowski vel Sęk nazwał publikację "skandaliczną".
Publikację negatywnie ocenił też Komitet Żydów Amerykańskich na Europę Środkową (AJC Central Europe).