USA negocjują przekazanie więźniów przetrzymywanych w Guantanamo
Rząd USA jest bliski sfinalizowania rozmów z 10 krajami, głównie arabskimi, na temat przekazania ich obywateli podejrzanych o terroryzm i przetrzymywanych w bazie amerykańskiej Guantanamo na Kubie.
09.08.2005 20:10
Jak podał wtorkowy "Washington Post", administracja prezydenta George'a W. Busha liczy na osiągnięcie porozumień w tej sprawie w ciągu dwóch miesięcy. Najwięcej więźniów w Guantanamo pochodzi z Afganistanu, Arabii Saudyjskiej, Jemenu, Egiptu, Kuwejtu i Maroko.
Rząd USA prowadzi też negocjacje z jednym z państw europejskich (jego nazwy nie ujawniono), próbując go przekonać, aby przyjął co najmniej 15 Ujgurów i dwóch Uzbeków więzionych w Guantanamo. USA nie chcą wysłać tych więźniów do ich ojczystych krajów - chodzi o Chiny i Uzbekistan - gdyż mogą tam być podani torturom. Szwecja odmówiła w zeszłym roku przyjęcia tych więźniów.
Obecnie w bazie Guantanamo przetrzymywanych jest bezterminowo 510 więźniów. Administracja USA planuje odesłanie około 410 spośród nich. Pozostałych nie zamierza zwolnić ani przekazać innym krajom. Amerykanie uznali ich za najgroźniejszych terrorystów, których zwolnienie naraziłoby na szwank bezpieczeństwo kraju.
Rząd amerykański jest krytykowany przez organizacje obrony praw człowieka za to, że więźniowie w Guantanamo są przetrzymywani bezterminowo i że odmawia się im statusu jeńców wojennych.
Krytycy piętnują też fakt, że terroryści są sądzeni przez specjalne trybunały wojskowe, które nie gwarantują takich samych praw oskarżonym, co normalne sądy cywilne.
Tomasz Zalewski