USA: nałożono nowe sankcje na Wenezuelę, Kubę i Nikaraguę. "Nikczemne kolebki komunizmu na Zachodniej Półkuli"
John Bolton, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, w czwartek poinformował o nałożeniu nowych sankcji na Wenezuelę, Kubę i Nikaraguę. Zagroził kolejnymi karami i nazwał te kraje „trojką tyranii” i „nikczemnymi kolebkami komunizmu na Zachodniej Półkuli”.
02.11.2018 13:29
Swoje przemówienie John Bolton wygłosił wczoraj w Miami, gdzie mieszka bardzo duża część uchodźców z Kuby, Wenezueli i Nikaragui, którzy trafili do USA. Doradca prezydenta określił kraje objęte sankcjami jako „niszczycielskie siły opresji, socjalizmu i totalitaryzmu”. Zapewnił również, że administracja Donalda Trumpa nie będzie tolerowała już „dyktatorów i despotów w pobliżu naszych wybrzeży na tej półkuli” – podaje PAP.
Sankcje nałożone na prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro
Jak pisze amerykańska agencja prasowa Associated Press, sankcje nałożone wcześniej na prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro (przez administracje Trumpa), mają zmusić go do powrotu do rządów demokratycznych. Dodatkowo ma zostać wprowadzony zakaz handlu wenezuelskim złotem dla obywateli amerykańskich. Jak twierdzą przedstawiciele administracji, Maduro , aby obejść wcześniejsze sankcje, wyeksportował nielegalnie do Turcji 21 ton złota, w nadziei na podreperowanie zrujnowanej wenezuelskiej gospodarki.
John Bolton oskarżył Kubę o wspieranie rządu Maduro i wezwał kraje Ameryki Łacińskiej, by dały „kubańskiemu reżimowi do zrozumienia, że będzie pociągnięty do odpowiedzialności za stały ucisk w Wenezueli”. Dodał, że Departament Stanu objął sankcjami ponad 20 kolejnych kubańskich podmiotów, kontrolowanych przez armię i służby bezpieczeństwa – podaje PAP.
Krytyka prezydenta Nikaragui
Doradca prezydenta zdecydowanie skrytykował również prezydenta Nikaragui Daniela Ortegę, który krwawo tłumi demonstracje opozycji, domagającej się jego rezygnacji (od kwietnia w ulicznych protestach zginęło ponad 300 osób). Bolton ostrzegł, że dopóki nie zostaną przeprowadzone „wolne, uczciwe, przedterminowe wybory” w tym kraju, Nikaragua, tak jak Kuba i Wenezuela „czuć będzie cały ciężar zdecydowanych amerykańskich sankcji”.
AP i Reuters komentują, że wystąpienie Boltona w Miami było zapewne obliczone na zmobilizowanie tamtejszych, konserwatywnie usposobionych wyborców do głosowania na Republikanów w wyznaczonych na 6 listopada wyborach do Kongresu.