USA. Nagle usłyszeli "eksplozję". Wskazano przyczynę głośnego "wybuchu"
W piątek wieczorem mieszkańców hrabstwa Hamilton w Indianie zaniepokoiła "głośna eksplozja". Miejscowy oddział Agencji Zarządzania Kryzysowego wskazał, że wybuch i efekt świetlny spowodował meteoryt.
"Mieszkańcy zgłosili coś, co ich zdaniem mogło być eksplozją z uwagi na głośny dźwięk i migające światło na niebie" - poinformowała w piątek na Twitterze Agencja Zarządzania Kryzysowego hrabstwa Hamilton w amerykańskim stanie Indiana.
Służby wyjaśniły, że prawdopodobnie zjawisko spowodował meteoryt.
"Piloci w Kentucky dostrzegli go na północy. Z kolei centrum wykrywania wyładowań atmosferycznych odebrało sygnały nad hrabstwem Carroll" - dodała amerykańska agencja w kolejnym wpisie.
W sieci pojawiło się kilka filmów, które udokumentowały niecodzienny incydent.
Miejscowe służby podziękowały National Weather Service, a także Federalnej Administracji Lotnictwa (ang. FAA - Federal Aviation Administration - przyp. red.) za pomoc w "szybkim ustaleniu" przyczyny zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej meteoryt to "kawałek kosmicznej skały wchodzący w ziemską atmosferę" - czytamy w CNN. Charakterystyczna jasna smuga, która przypomina "spadającą gwiazdę" to w rzeczywistości "niezwykle gorące powietrze, które jest wówczas wytwarzane". Skały zwykle spalają się, nim dotrą do ziemi.
Do incydentu, który wzbudził niepokój wśród mieszkańców Indiany doszło podczas zapowiadanej wcześniej "nocy Lirydów". W Polsce "deszcz meteorytów" wystąpił w nocy z soboty na niedzielę.