USA. Miliarder oskarżony o handel nieletnimi. Utrzymywał kontakty z Trumpem

Prokuratura zarzuca 66-latkowi kierowanie przestępczą grupą, która zajmowała się dostarczaniem dziewcząt osobom, które wykorzystywały je seksualnie. Płacił też za seks nawet 14-letnim dziewczynom. Zdaniem śledczych, Epstein był zaangażowany w ten proceder od lat.

Miliarder nie przyznał się do winy. Grozi mu do 45 lat więzienia. Pojawił się również wniosek, by nie zwalniać Epsteina za kaucją. Powód? Istnieje ryzyko, że mógłby uciec przed wymiarem sprawiedliwości. Obecnie miliarder jest pod "stałym nadzorem".

To nie pierwsze takie zarzuty pod adresem Jeffriego Epsteina. 11 lat temu zdecydował się na porozumienia pozasądowe, dzięki któremu uniknął długiej odsiatki w więzieniu, mimo, że przyznał się do nakłaniania do prostytucji osób poniżej 18. roku życia.

Ugodę przypieczętował ówczesny prokurator USA w Miami Alexander Acosta, który teraz jest ministrem pracy w administracji prezydenta Trumpa. Epstein spędził jedynie 13 miesięcy w więzieniu. Co więcej, mógł przez sześć dni w tygodniu chodzić na 12 godzin do biura w Palm Beach.

USA. Oskarżony miliarder to dobry znajomy Trumpa?

To jednak nie wszystko. Media wskazują na to, że Epstein kontaktował się m.in. z Donaldem Trumpem, Billem Clintonem, Kevinem Spacey i brytyjskim księciem Andrzejem.

Co ciekawe, "Forbes" wskazuje na to, że Epstein był dobrym znajomym Trumpa. Oskarżony miliarder był członkiem jego klubu Mar-a-Lago w Palm Beach.

- Znam Jeffa od piętnastu lat. Wspaniały facet. (...) Mówi się nawet, że lubi piękne kobiety, tak samo jak ja, a wiele z nich jest w "młodszej grupie" - powiedział D Trump w rozmowie z tygodnikiem "New York" z 2002 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: RMF FM