USA: kolejny tajny test kosmicznego samolotu bezzałogowego X-37B
Amerykańskie wojsko kolejny raz testuje nowy kosmiczny samolot. Szczegóły eksperymentu są utrzymywane w tajemnicy. Wiadomo tylko, że bezzałogowa maszyna nazywa się X-37B. Wystartowała z Florydy.
Jest to trzecia tego typu eksperymentalna misja. Nie wiadomo, jak długi będzie orbitalny lot, dwa poprzednie trwały 7 i 15 miesięcy. - X-37B przypomina trochę prom kosmiczny, z tym że jest dużo mniejszy, waży pięć ton, ma małe, grube skrzydła. Jest w pełni automatyczny - mówił amerykański astronom Jonathan McDowell.
Po co poleciał?
Nie jest jasne, po co kosmiczny samolot poleciał na orbitę. Waszyngton twierdzi, że cel misji to przetestowanie najnowszych technologii. Podejrzliwi mówią, że chodzi o szpiegowanie chińskiego laboratorium Tiangong-1, które znajduje się na orbicie.
Brak jasnych komunikatów w związku z cyklicznymi lotami X-37B powoduje narastanie spekulacji. . Niektórzy analitycy sądzą, że X-37 B może być prototypem broni orbitującej, która byłaby w stanie bombardować i niszczyć obce satelity w przestrzeni kosmicznej. Jeśli te pogłoski znalazłyby potwierdzenie, to byłby to dowód na próby militaryzacji kosmosu przez Amerykanów.
- Z perspektywy międzynarodowej - szczególnie krajów o aspiracjach kosmicznych - program X-37B sprowokuje pogląd, że Amerykanie tworzą w kosmosie przewagę i stwarzają możliwość militaryzacji przestrzeni kosmicznej przy pomocy tego pojazdu - przy okazji poprzedniego testu mówił Roger Handberg z Uniwersytetu Centralnej Florydy.
Możliwości maszyny
Tajny pojazd stworzony przez inżynierów Boeinga może krążyć po orbicie okołoziemskiej z prędkością ponad 27 tysięcy kilometrów na godzinę. Jego lot jest całkowicie zautomatyzowany, energię czerpie z paneli słonecznych, wystrzelony w kosmos jest w stanie samodzielnie powrócić na Ziemię. Podobnie jak w przypadku promów załogowych, X-37B jest w stanie wielokrotnie latać w kosmos, z tą różnicą, że jego misja może trwać ok. dziewięciu miesięcy zamiast niecałych trzech tygodni. Kolejną różnicą są gabaryty pojazdu - bezzałogowiec ma jedynie niecałe dziewięć metrów długości.