USA inwigilowały prezydenta Meksyku? "Będzie śledztwo"
Będzie śledztwo w sprawie domniemanej inwigilacji przedstawicieli najwyższych władz Meksyku przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) - poinformował szef meksykańskiego MSW Miguel Angel Osorio Chong.
To pierwsza, tak zdecydowana reakcja władz Meksyku na doniesienia mediów o aktywności amerykańskiego wywiadu elektronicznego w tym kraju. - Dotychczasowe wyjaśnienia strony amerykańskiej w tej sprawie były niewystarczające - podkreślił szef meksykańskiego MSW.
Niemiecki magazyn "Der Spiegel", powołując się na dokumenty ujawnione przez byłego konsultanta amerykańskiego wywiadu Edwarda Snowdena, poinformował, że w 2010 roku NSA włamała się do skrzynki pocztowej ówczesnego prezydenta Meksyku Felipe Calderona. Później obiektem inwigilacji miał być także jego następca, obecny prezydent Enrique Pena Nieto.
Francuski dziennik "Le Monde" podał, także powołując się na dokumenty Snowdena, że NSA w ciągu miesiąca dokonała ponad 70 mln zapisów danych dotyczących rozmów telefonicznych Francuzów. Miało to nastąpić pomiędzy 10 grudnia 2012 roku a 8 stycznia roku 2013.
Sprawa ta była w poniedziałek tematem rozmowy telefonicznej prezydentów Francji i USA.
Szef wywiadu USA: informacje dziennika "Le Monde" "nieprawdziwe"
- Niedawny artykuł francuskiego dziennika "Le Monde" na temat amerykańskich działań wywiadowczych za granicą zawiera nieprawdziwe informacje - powiedział James Clapper, dyrektor służb wywiadowczych USA, nadzorujący ich pracę.
Clapper podkreślił, że nieprawdziwa jest m.in. informacja, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) dokonała ponad 70 mln zapisów danych dotyczących rozmów telefonicznych Francuzów.
- Nie będziemy się rozwodzić nad szczegółami naszej działalności wywiadowczej, ale możemy jasno powiedzieć, że robimy to samo, co robią wszystkie państwa - powiedział Clapper, który nadzoruje działania 16 amerykańskich agencji wywiadowczych, w tym także NSA.
- Stany Zjednoczone zbierają informacje, by chronić własne interesy, ale także swych sojuszników, między innymi przed zagrożeniem terrorystycznym - stwierdził James Clapper. Zapewnił, że USA przywiązują ogromną wagę do przyjacielskich stosunków z Francją i współpracy z tym krajem, także wywiadowczej.