USA: "epidemia" patriotyzmu wśród imigrantów
Od września do grudnia ubiegłego roku do amerykańskiego Urzędu Imigracyjnego wpłynęło ponad 260 tys. podań o uzyskanie obywatelstwa, czyli o 52% więcej niż w analogicznym okresie 2000 r. Sami imigranci tłumaczą to wzrostem nastrojów patriotycznych po ataku terrorystycznym na World Trade Center.
Posiadacze tzw. zielonej karty, czyli prawa stałego pobytu w Stanach Zjednoczonych, zgodnie twierdzą, że ubiegłoroczne zamachy uzmysłowiły im, że w głębi duszy czują się Amerykanami i najwyższy czas zgłosić się po dokumenty potwierdzające ich pełną przynależność do kraju Wuja Sama. Niektórzy z nich przyznają, że choć mieszkają w USA ponad trzydzieści lat, przez ten czas nie znaleźli ani czasu, ani ochoty na uzyskanie amerykańskiego paszportu. Teraz wydaje im się to po prostu patriotycznym obowiązkiem.
Zwiększenie liczby podań ma też inną przyczynę - wielu legalnych imigrantów, nie posiadających do tej pory obywatelstwa USA, obawia się, że brak amerykańskiego paszportu narazi ich na nieprzyjemności ze strony zarówno Urzędu Imigracyjnego, jak i władz śledczych badających każdy ślad prowadzący do terrorystów.
Istnieje również przyczyna materialna - od wtorku cena za złożenie podania o obywatelstwo wzrośnie z 250 do 310 dolarów. (ajg)