USA dopiero teraz ujawniły akcję na Morzu Arabskim

Jak ogłosiły w czwartek siły zbrojne Stanów Zjednoczonych, amerykański patrolowiec Straży Przybrzeżnej przechwycił przesyłkę broni, którą Iran wysyłał do swojej sojuszniczej milicji Huti w Jemenie.

Amerykański kuter
Amerykański kuter
Źródło zdjęć: © East News
oprac. MUP

Zdarzenie to miało miejsce 28 stycznia na Morzu Arabskim, w okresie, gdy bojownicy Huti atakowali statki handlowe oraz jednostki wojskowe USA i Wielkiej Brytanii przemieszczające się przez pobliskie Morze Czerwone w trakcie konfliktu między Izraelem a innym sojusznikiem Teheranu, czyli Hamasem, w Strefie Gazy.

Patrolowiec szybkiego reagowania "Clarence Sutphin Jr." typu Sentinel USCGC zlokalizował i przejął kontrolę nad statkiem z Iranu na Morzu Arabskim. Według informacji z Centralnego Dowództwa Sił Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, znaleziono ponad 200 paczek zawierających broń o charakterze śmiercionośnym oraz sprzęt wojskowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przechwycona broń obejmowała komponenty rakiet balistycznych średniego zasięgu, drony podwodne i nawodne. Wśród znalezionego wyposażenia były także materiały wybuchowe, sprzęt komunikacyjny i sieciowy o charakterze wojskowym, a także zestawy wyrzutni rakiet przeciwpancernych kierowanych.

Armia amerykańska oznajmiła, że przemieszczenie broni stanowi naruszenie wielu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

"To kolejny przykład złowrogiej aktywności Iranu w regionie. Ich kontynuowane dostawy zaawansowanej broni konwencjonalnej dla Houthi są bezpośrednim naruszeniem prawa międzynarodowego i dalej podważają bezpieczeństwo żeglugi międzynarodowej oraz swobodny przepływ handlu", przekazał w oświadczeniu generał Michael Erik Kurilla, dowódca Centralnego Dowództwa Sił Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych (CENTCOM).

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)