Trwa ładowanie...

USA. Donald Trump rozmawia z Chinami. Rozmowa zapisana na "tajnym serwerze"

Donald Trump po raz kolejny atakuje jednego z najpoważniejszych kontrkandydatów w walce o prezydenturę. - Chiny powinny rozpocząć śledztwo w sprawie Bidenów (Joe Bidena i jego syna, Huntera - przyp. red.) - oznajmił dziennikarzom prezydent USA. Amerykański lider o rodzinie Demokratów rozmawiał ze swoim chińskim odpowiednikiem w połowie czerwca.

USA. Donald Trump rozmawia z Chinami. Rozmowa zapisana na "tajnym serwerze"Źródło: East News, fot: Sipa USA/Sipa USA/East News
d21gvmb
d21gvmb

Przypomnijmy: Joe Biden to były wiceprezydent USA i jeden z faworytów w prawyborach prezydenckich organizowanych w ramach Partii Demokratycznej. Większość sondaży wskazuje na to, że właśnie Biden będzie rywalem Trumpa w walce o Biały Dom w 2020 roku.

- Powinni rozpocząć śledztwo, bo to, co się stało w Chinach, jest tak złe jak na Ukrainie - dodał Trump. Według Republikanina syn Demokraty po odejściu z marynarki wojennej nagle zaczął zarabiać wielkie pieniądze za granicą.

Associated Press pisze, że prezydent i jego osobisty prawnik Rudy Giuliani starają się wzbudzić podejrzenie, że Hunter Biden miał jakieś biznesowe relacje z Chinami. Agencja przypomina, że nie ma dowodów na zarzuty, które stawia Trump, ani nie ma podstaw sądzić, że były wiceprezydent mógł czerpać korzyści z przedsięwzięć syna.

Koalicja Polska. Paweł Kukiz skonfrontowany z wpisami internautów

USA. Rozmowa z XI nagrana. Będzie ujawniona?

Trump dopytywany, czy rozmawiał o tym z I przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej, prezydent stwierdził, że "nigdy nie naciskał na Xi aby sprawdził jego konkurenta". Jednak - jak ujawniają amerykańskie media - obaj liderzy 18 czerwca rozmawiali o sytuacji wewnętrznej w Stanach Zjednoczonych. Donald Trump miał poruszyć kwestie wyścigu prezydenckiego oraz rosnących w nim szans dwojga Demokratów: Joe Bidena oraz senator Elizabeth Warren, która w połowie czerwca zaczęła zyskiwać w sondażach. Dodatkowo Trump przekazał Xi, że podczas dyskusji handlowych nie będzie wspominał protestów w Hongkongu.

d21gvmb

Zapis tego połączenia został później zapisany w "dobrze zabezpieczonym systemie elektronicznym". W tym samym, w którym Trump odbywał już "ikoniczną" rozmowę z prezydentem Ukrainy. Dyskusja dwóch liderów oraz skarga sygnalisty skłoniła Partię Demokratyczną do wszczęcia śledztwa w sprawie impeachmentu wobec 45. prezydenta USA.

Na informację o rozmowie Trump - Xi zareagowała senator Elizabeth Warren. "Trump może mówić o mnie co chce. Ale to jest oburzające, że jakikolwiek prezydent mógłby sprzedać Hongkong za zamkniętymi drzwiami. Obywatele muszą zobaczyć zapis tej rozmowy. Potrzebujemy też lidera, który stanie w obronie naszych wartości" - napisała na Twitterze Demokratka.

Biały Dom, pytany wcześniej o telefon Trumpa z Xi, nie zaprzeczał że rozmowa miała miejsce. "Światowi przywódcy muszą mieć możliwość swobodnego mówienia w rozmowach ze sobą - to kluczowy element skutecznej dyplomacji. I dlatego takie rozmowy są poufne" - przekazała sekretarz prasowa Białego Domu Stephanie Grisham. "Nie chcemy zaczynać omawiana treści każdej rozmowy Prezydenta Trumpa ze światowymi liderami. Mogę zapewnić, że są one odpowiednie”.

d21gvmb

USA. Rozmowy kontrolowane prezydenta

W ubiegłym tygodniu Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi ogłosiła rozpoczęcie procedury impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa. Demokraci podejrzewają go o to, że w rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim wywierał naciski na Ukrainę ws. nadchodzących wyborów prezydenckich. Republikanowi zależało na wznowieniu śledztwa wobec Joe Bidena oraz jego syna Hutnera. Według Pelosi, doszło do "zdrady bezpieczeństwa narodowego". Kilka dni później na jaw wyszła kolejna rozmowa Trumpa, tym razem z australijskim premierem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: CNN, "Washington Post"

d21gvmb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21gvmb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj