Donald Trump na wiecu. "Dziś zatrzymamy tę kradzież"
Donald Trump zabrał głos na wiecu poparcia, który zorganizowany został pod Białym Domem. Prezydent USA stwierdził, że "w tym roku wybory zostały ustawione". - Demokraci ukradli wybory. Dziś zatrzymamy tę kradzież - zapewniał Trump.
USA - Amerykanie czekają na 20 stycznia, gdy Joe Biden ostatecznie zostanie zaprzysiężony na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Donald Trump na wiecu. "W tym roku ustawili wybory"
6 stycznia w środę Kongres USA zbierze się, by zatwierdzić wyniki wyborów prezydenckich z listopada 2020 roku. Tego samego dnia około godziny 18 czasu polskiego pod Białym Domem odbył się wiec poparcia, na którym przemawiał urzędujący prezydent Donald Trump.
- Dobrze byłoby, gdybyśmy mogli mieć uczciwą transmisję w mediach. Media są dziś dużym problemem. W tym roku ustawili wybory, te wybory nigdy wcześniej nie były ustawione - mówił Donald Trump.
Wybory w USA. Leszek Miller o gratulacjach Andrzeja Dudy. Użył "delikatnych" słów
Prezydent USA podkreślił, że w jego opinii demokraci "ukradli wybory". - Powstrzymamy dziś tę kradzież. Pokażę wam. Nigdy żaden prezydent nie uzyskał takiej liczby głosów jak ja. Czy ktoś wierzy, że Joe Biden dostał tyle głosów komputerowych? 80 milionów? - pytał kandydat Republikanów w wyborach w USA.
- Z tymi urnami nikt nie wie, co się dzieje. Biegają jak kurczaki z poucinanymi głowami. Nie dopuścimy do tego, nigdy do tego nie dopuścimy - dodał Donald Trump. - Jeżeli Mike Pence zrobi to, co do niego należy, wygramy wybory - zaznaczył.
Donald Trump do zwolenników: to nie wy zniszczycie ten kraj
Donald Trump dziękował swoim zwolennikom za tłumne zgromadzenie się pod Białym Domem. W pewnym momencie poprosił nawet, by agenci secret service pozwolili zbliżyć się jego zwolennikom.
- Nie jesteście słabi. To nie wy zniszczycie ten kraj. Widzieliście, jak Joe Biden powiedział, że chce skończyć z "Ameryką na pierwszym miejscu". Co to w ogóle znaczy? Wykorzystując walkę z epidemią wirusa, demokraci podjęli się największego oszustwa. Ukradli wybory - podkreślił Donald Trump.
- Mówią, że u nas nie ma wolnych wyborów, że nie ma wolnych mediów. Media w tym kraju tłamszą. Będę przez cały czas walczył jak bokser z zawiązanymi z tyłu rękami. Będziemy musieli walczyć z całych sił. Mike Pence będzie musiał się przebić. Jeżeli tego nie zrobi: przegraliśmy - dodał urzędujący prezydent.
Donald Trump przypomniał wnioski jego sztabu o ponowne przeliczenie głosów oraz zgłoszone protesty wyborcze, które dotyczyły rzekomych "oszust wyborczych". - Część głosów spływała, zanim zostały wydane - twierdził.
Donald Trump przegrał wybory. Joe Biden o krok od zaprzysiężenia
Joe Biden jest tylko o krok od ostatecznej nominacji. W środę około godziny 19 czasu polskiego na Kapitolu zbierze się Kongres USA - połączone obrady Izby Reprezentantów oraz Senatu.
W czasie obrad otwarte zostaną koperty, które zawierają listę głosów elektorskich z każdego stanu. Te zostaną zliczone, a po stwierdzeniu ostatecznego wyniku - wiceprezydent Mike Pence ogłosi formalny wynik wyborów w USA.
Po wyborach z 3 listopada to Joe Biden, kandydat demokratów, został ogłoszony prezydentem-elektem. Zyskał on 306 głosów elektorskich. Donald Trump - urzedujący prezydent, który ubiegał się o reelekcję, zebrał ich 232.
Relację CNN z USA możecie oglądać za pomocą WP Pilota.