USA chcą, by terrorysta z Lockerbie wrócił do więzienia
Administracja prezydenta USA Baracka Obamy zażądała, by odpowiedzialny za katastrofę nad Lockerbie Libijczyk, Abdel Baset Al-Megrahi został wysłany z powrotem do szkockiego więzienia - powiedział reporterom John Brennan, doradca Obamy do spraw antyterroryzmu.
Abdel Baset Al-Megrahi był jedyną osobą skazaną za masakrę nad Lockerbie w Szkocji w 1988 roku, kiedy to wysadzono w powietrze samolot linii PanAm.
Skazany w 2001 roku na 27 lat pozbawienia wolności, Megrahi spędził w więzieniu zaledwie część wyroku. Rok temu ze względu na zaawansowanego raka; decyzję sądu o przedwczesnym wypuszczeniu więźnia uzasadniano tym, że Megrahi miał mieć przed sobą zaledwie kilka miesięcy życia.
W pierwszą rocznicę zwolnienia Megrahiego, Brennan, który towarzyszy prezydentowi na urlopie, powiedział dziennikarzom, że "USA wyraziły zdecydowane przekonanie", zwracając się do szkockich władz, że Megrahi - który nie zmarł na raka - nie powinien pozostać na wolności.
Brennan skrytykował decyzję szkockiego sądu o wypuszczenia więźnia, nazywając ją "niewłaściwą i złą" i dodał, że USA wyraziły swe "zdecydowane przekonanie, że Megrahi, powinien spędzić w szkockim więzieniu resztę - całość - wyroku".
W katastrofie nad Lockerbie zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu - w większości Amerykanie - 11 osób w samej miejscowości Lockerbie - przypomina Associated Press. (PAP)
fit/