USA: Będzie odwet za atak Islamskiego Ruchu Oporu na naszą bazę

Stany Zjednoczone traktują atak na bazę lotniczą Al-Assad w Iraku "niezwykle poważnie" - poinformował Biały Dom. Do wystrzelenia pocisków przyznał się Islamski Ruch Oporu w Iraku. Waszyngton zamierza odpowiedzieć.

Pocisk. Zdjęcie ilustracyjne
Pocisk. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | 2018 Anadolu Agency
oprac. PJM

22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 17:51

Do kolejnego ataku na amerykańską bazę lotniczą Al-Assad w Iraku doszło w sobotę wieczorem - podaje za AFP amerykańska gazeta "Barron's. "To był bardzo poważny atak, z użyciem pocisków balistycznych, które stanowiły prawdziwe zagrożenie" - powiedział w niedzielę zastępca doradcy Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jon Finer.

Amerykańskie wojsko przekazało, że wspierani przez Iran bojownicy wystrzelili w kierunku bazy lotniczej "wiele pocisków i rakiet". Poinformowano o śmierci jednego Irakijczyka i możliwych ofiarach wśród Amerykanów.

Baza lotnicza  Al-Assad w Iraku
Baza lotnicza Al-Assad w Iraku© East News | AYMAN HENNA

"Zamierzamy zareagować, żeby ustanowić odstraszanie w takich sytuacjach i pociągnąć do odpowiedzialności te grupy, które nadal nas atakują" - dodał Jon Finer podczas swojego wystąpienia w programie ABC "This Week". "Możecie być pewni, że traktujemy to niezwykle poważnie" - podkreślił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Amerykański urzędnik przekazał, że większość pocisków wystrzelonych w Al-Assad została przechwycona przez systemy obrony powietrznej. Użycie pocisków balistycznych może być odczytywane jako eskalacja agresji. Wcześniejsze ataki były przeprowadzane za pomocą zaawansowanych technologicznie rakiet i dronów.

Do sobotniego ataku przyznał się Islamski Ruch Oporu w Iraku. Powiązana z Iranem grupa zbrojna sprzeciwia się wsparciu Waszyngtonu dla Izraela. Od połowy października zaatakowano około 2,5 tys. amerykańskich żołnierzy w Iraku i 900 w Syrii.

Źródło: Barron's

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (148)