USA. Atak hakerski na Colonial Pipeline. Służby odzyskały prawie 64 bitcoiny

Jak poinformowało w poniedziałek amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości, służbom udało się odzyskać ponad połowę z 4,4 mln dolarów okupu, który został zapłacony hakerom w bitcoinach za atak na Colonial Pipeline - największego operatora rurociągów paliwowych w USA.

Z informacji przekazanych przez zastępczynię prokuratora generalnego Lisę Monaco wynika, że służby odzyskały 63,7 bitcoinów, co w przeliczeniu po aktualnym kursie kryptowaluty stanowi 2,3 mln dolarów.

- Poprzez działania przeciwko całemu ekosystemowi, który napędza ataki dla okupu i cyfrową walutę, będziemy nadal używać wszystkich swoich środków i narzędzi, by zwiększyć koszty i konsekwencje ataków ransomware i innych cyberataków - oznajmiła Monaco. Jak dodała zastępczyni prokuratora generalnego USA, była to pierwsza operacja specjalnego zespołu powołanego do zwalczania internetowych wyłudzaczy.

ZOBACZ: Film TVP o opozycyjnej przeszłości Jarosława Kaczyńskiego. Mamy stanowisko prezesa PiS

Szef CP przyznał, że firma zdecydowała się na zapłacenie okupu żądanego przez pochodzących z Rosji hakerów zaledwie kilka godzin po ataku.

Nie miało to jednak wpływu na szybkość ponownego uruchomienia systemu, ponieważ odszyfrowanie zakodowanych danych za pomocą przesłanego przez hakerów klucza i ponowne uruchomienie przesyłu paliw zajęło prawie tydzień.

PRZECZYTAJ: Najnowszy sondaż dla WP. PiS ma powody do zadowolenia

Colonial Pipeline to największy operator rurociągów paliwowych w Stanach Zjednoczonych. Licząca ponad 8 tys. km sieć paliwowego giganta USA zaopatruje wiele stacji na południu kraju.

Atak hakerski na operatora przyczynił się do wielodniowej paniki na amerykańskim rynku paliw, wielkie kolejki oraz niedobory w tysiącach stacji paliwowych.

Źródło: PAP

ZOBACZ TEŻ: Kolejny polityk Porozumienia przejdzie do Szymona Hołowni? Jasna deklaracja