ŚwiatUSA. 5-latek zmarł na COVID-19. Nie miał objawów

USA. 5‑latek zmarł na COVID-19. Nie miał objawów

Nie miał żadnych objawów. Jak się jednak okazało, 5-latek z USA zmarł na COVID-19. Chłopiec nie miał też chorób współistniejących.

Szczepienie nie chroni przed zarażeniem się koronawirusem. Zdjęcie ilustracyjne
Szczepienie nie chroni przed zarażeniem się koronawirusem. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Aleksander Koźmiński

Chłopiec zmarł na rękach matki w szpitalu, do którego trafił zaraz po zakażeniu koronawirusem.

"Był pełen miłości i rozjaśniał świat wszystkich. Machał do nieznajomych w sklepie, ponieważ wiedział, że to poprawi im humor. Uwielbiał bawić się na zewnątrz i nam pomagać. Kochał konie i psy" - wspomina przez polsatnews.pl ojciec dziecka cytowany, u którego również wykryto wirusa.

Jak podaje "New York Post" śmierć chłopca może mieć związek z rozprzestrzenianiem się w Stanach Zjednoczonych wariantu Delta wirusa. Jednocześnie spada zainteresowanie szczepieniami. W niektórych miastach punkty szczepień są zamykane z braku chętnych do przyjęcia preparatu.

Zobacz także: Chiny wściekłe na plan WHO. "Hipoteza to brak szacunku wobec nauki"

Gazeta przypomina, że szczepienia nie są dostępne dla dzieci poniżej 12 roku życia.

Dotychczas w USA potwierdzono około 600 tys. zgonów wywołanych zakażaniem koronawirusem – podaje stacja.

Wirus atakuje też zaszczepionych. COVID w Białym Domu

Szczepienie nie chroni przed zarażeniem się koronawirusem, co pokazuje przykład z Białego Domu. Kilka dni temu przedstawiciele administracji USA poinformowali, że co najmniej jeden z pracowników z otoczenia prezydenta Joe Bidena, mimo zaszczepienia, został zarażany.

Mężczyzna został odizolowany. Jak podają służby, nie miał kontaktu z prezydentem.

Z komunikatu Białego Domu wynika, że dzięki zaszczepieniu urzędnik przechodzi chorobę łagodnie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (243)