Urzędniczka podpaliła ratusz?
Policja przypuszcza, że przyczyną pożaru ratusza w Kowalewie Pomorskim (woj. kujawsko-pomorskie) było podpalenie. Co więcej, została już nawet zatrzymana podejrzana. Pożar w Urzędzie Miasta w Kowalewie wybuchł w nocy 8 czerwca. Spłonęły drewniane schody, boazeria oraz okno na klatce schodowej - czytamy w "Gazecie Pomorskiej".
09.06.2009 | aktual.: 10.06.2009 11:09
- Sprawca wybijając szybę w oknie budynku rozlał na klatce schodowej ciecz łatwopalną, a następnie rozniecił ogień - mówi mł. asp. Jolanta Zapaśnik-Wysocka z Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu.
Straty zostały oszacowane na ponad 10 tys. zł. - Policjanci z Golubia-Dobrzynia w trakcie wykonywania czynności ustalili, że podpalaczem może być jedna z pracownic urzędu, która nie przyszła rano do pracy - wyjaśnia Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Jeszcze tego samego dnia 59-letnia pracowniczka Urzędu Miasta podejrzewana o podpalenie została zatrzymana w swoim mieszkaniu - dodała rzecznik.
Podejrzana spędziła noc w policyjnym areszcie. Przesłuchanie jeszcze trwa, wkrótce zostaną jej postawione zarzuty. Odpowie najprawdopodobniej za zniszczenie mienia przez podpalenie. Grozi za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.