Urządził "dom publiczny" dla pedofilów, 4‑latek wśród ofiar
Obywatel Kanady został skazany na 25 lat więzienia za pedofilię. W trakcie procesu przyznał się do urządzenia w Tajlandii "domu publicznego" dla pedofilów. Ich najmłodsza ofiara miała zaledwie cztery lata - podaje agencja Associated Press.
01.02.2011 | aktual.: 01.02.2011 19:16
Skazany 64-latek przeniósł się do Tajlandii w późnych latach 90. Wcześniej przesiedział rok w kanadyjskim więzieniu za molestowanie nieletnich, choć według śledczych historia jego nadużyć sięga jeszcze lat 60., kiedy objął prowadzenie chóru dziecięcego.
Po przybyciu na Daleki Wschód udało mu się zorganizować swoisty dom publiczny, w którym pobierał pieniądze od innych pedofilów za seks z nieletnimi. Według policji, ofiarami padło co najmniej 14 chłopców, a najmłodsza ofiara miała zaledwie cztery lata.
Zatrzymanie zdegenerowanego Kanadyjczyka było możliwe dzięki współpracy z Interpolem. Międzynarodowa organizacja policji ścigała 64-latka od 2006 roku, gdy w Norwegii znaleziono materiały pedofilskie z nim w roli głównej.
Okazało się, że mężczyzna należał szajki pedofilskiej, której członkami byli również obywatele USA i działała ona na terytorium tego kraju. Kanadyjczyk został ostatecznie skazany przez sąd w New Jersey na 25 lat więzienia. Biorąc pod uwagę jego wiek, prawdopodobnie spędzi za kratkami resztę swojego życia.
NaSygnale.pl: Passat kontra radiowóz - kto wygrał to starcie?