Ursula von der Leyen ostro o "strefach wolnych od LGBT"
Podczas swojego pierwszego orędzia o stanie Unii Europejskiej Ursula von der Leyen w mocnych słowach odniosła się do tzw. "stref wolnych od LGBT". Szefowa Komisji Europejskiej mówiła też o walce ze zmianami klimatycznymi i pandemią koronawirusa.
Ursula Von der Leyen ogłosiła, że Komisja Europejska pracuje nad strategią mającą na celu wzmocnienie praw mniejszość seksualnych. "Chcę postawić sprawę jasno: strefy wolne od LGBT to strefy wolne od wartości humanistycznych. Nie ma dla nich miejsca w naszej UE" - powiedziała.
Zrównanie praw rodziców tej samej płci w całej UE
Komisarz zapowiedziała, że podjęte zostaną kroki w celu zrównania praw rodziców tej samej płci na terenie całej Unii Europejskiej. "Będę dążyć do wzajemnego uznawania stosunków rodzinnych w UE. Jeśli jesteś rodzicem w jednym kraju, jesteś rodzicem w każdym kraju" - podkreśliła.
Ta część przemówienia von der Leyen była po części odpowiedzią KE na wprowadzenie w polskich gminach tzw. "Stref wolnych od LGBT". Gminy, które podjęły uchwały sprzeciwiające się "ideologii LGBT" zostały pozbawione przez Komisję Europejską środków z programu Partnerstwo miast.
Ziobro kontra Morawiecki. Bogdan Zdrojewski o konflikcie w obozie PiS
Von der Leyen: Jeszcze większa redukcja emisji CO2
Ważnym elementem wystąpienia unijnej komisarz była kwestia walki ze zmianami klimatycznymi. Jej zdaniem Unia powinna zwiększyć cel redukcji emisji CO2 do 2030 roku z 40 procent do 55 procent.
"Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych to za dużo, a dla innych za mało. Ale nasza gospodarka i przemysł mogą sobie z tym poradzić. Oni też tego chcą"- powiedziała szefowa KE.
Pandemia się nie skończyła
Ursula von der Leyen pokreśliła, że walka z pandemią koronawirusa wciąż trwa i wciąż mamy do czynienia z kryzysem zdrowotnym w Unii Europejskiej i na całym świecie. W związku z tym zaproponowała zorganizowanie w przyszłym roku szczytu G20 w sprawie zdrowia.
Komisarz pochwaliła kraje wspólnoty za potężną mobilizacje w walce z koronwairusem. Oceniła, że wszystkie państwa robiły co mogły dla swoich obywateli i w dalszym ciągu stają na wysokości zadania.
Stanowisko w sprawie Białorusi
Przewodnicząca KE mówiła również o sytuacji na Białorusi. Oceniła, że reakcja władzy na pokojowe protesty obywateli jest haniebna. Jednoznacznie stwierdziła, że białoruskie wybory nie były ani wolne ani uczciwe. Zaznaczyła, że nadszedł czas, by Białorusini sami mogli decydować o swojej przyszłości.
Jej zdaniem konieczna jest zmiana modelu głosowania w PE nad kwestiami związanymi z prawami człowieka i wprowadzaniem sankcji. Zapowiedziała przedstawienie propozycji zakładającej, że w takich sprawach będą odbywać się głosowania większością kwalifikowaną.