PolskaUroczystości z okazji 68. rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Uroczystości z okazji 68. rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau jest najpotworniejszym ostrzeżeniem dla wszystkich przyszłych pokoleń - mówił przewodniczący rosyjskiej Dumy Siergiej Naryszkin podczas uroczystości 68. rocznicy wyzwolenia b. hitlerowskiego obozu Auschwitz. Z kolei ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner stwierdził, że Auschwitz to najstraszliwsze miejsce w historii ludzkości.

Uroczystości z okazji 68. rocznicy wyzwolenia Auschwitz
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Bednarczyk

27.01.2013 | aktual.: 27.01.2013 15:46

Uroczystość rocznicowa rozpoczęła się w byłym obozie Auschwitz I. W obchodach uczestniczą b. więźniowie, politycy z szefem Dumy Państwowej Rosji, ministrami kultury Rosji i Polski, a także duchowni.

"Trzeba zrobić wszystko, by nikt nie przywrócił nazizmu"

Siergiej Naryszkin podkreślił, że nie wolno zapominać o najpotworniejszym ostrzeżeniu dla przyszłych pokoleń i dlatego potrzebny jest wspólny wysiłek, by nikt nie był w stanie przywrócić nazizmu na świecie.

W swoim wystąpieniu Naryszkin podziękował polskim kolegom i przyjaciołom za ich wysiłki w zachowaniu memoriału Auschwitz-Birkenau i ratowaniu prawdy historycznej. Mówił o ważnej roli Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, utrzymywanego staraniami wielu krajów.

Dziś - mówił szef Dumy - w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu, znów spotykają się na terenie Auschwitz przedstawiciele różnych państw, ludzie różnych narodowości w różnym wieku. "Ale wszyscy jesteśmy solidarni w tym, że zbrodnie faszyzmu nie przedawniają się, a pamięć o ich ofiarach jest święta" - podkreślił.

Przestrzegł przed próbami wybielania nazistów i ich wspólników, z czego przykładami - jak mówił - spotykamy się współcześnie.

W pierwszych latach po wojnie bardzo trudno było wyobrazić sobie, że znajdą się tacy, którzy będą próbować wybielić nazistów i ich współpracowników, i ich zbrodnie przeciwko człowieczeństwu. Niestety, na dziś widzimy takie przykłady i nie możemy przechodzić obok nich nie zwróciwszy na nie uwagi - mówił Naryszkin.

"To najstraszliwsze miejsce w historii ludzkości"

Z kolei ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner powiedział, że Auschwitz to najstraszliwsze miejsce w historii ludzkości. Wspomniał 1,1 mln ofiar obozu, z których 90 proc. było Żydami.

- Nasza historia to wiele aktów ludobójstwa oraz zbrodni przeciw ludzkości, ale nigdy wcześniej nie pojawiła się próba unicestwienia całego narodu i całkowitego usunięcia go z powierzchni ziemi - dodał.

Ambasador Izraela mówił też o torturowanych i zamordowanych w Auschwitz ponad 100 tys. Polaków, sowieckich jeńców wojennych oraz więźniów innych narodowości, w tym dziesiątki tysięcy Sinti i Romów. Wspomniał dzielnych żołnierzy Armii Czerwonej, którzy wyzwolili obóz i uwolnili kilka tysięcy pozostałych w nim więźniów.

- Dlatego tak haniebne i karygodne jest to, że istnieją osoby - w tym także przywódcy wielkich krajów - którzy negują Holokaust, nazywając go kłamstwem, kłamstwem o Auschwitz - podkreślił Zvi Rav-Ner.

Jak mówił, dziś powinniśmy też pamiętać o dzielnych ludziach - Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata - którzy ryzykowali życiem własnym i swoich rodzin ratując Żydów. Polacy - podkreślił ambasador - to największa grupa Sprawiedliwych w Europie.

"To nie ma prawa się powtórzyć"

- Rolą i zobowiązaniem współcześnie żyjących pozostaje kultywowanie pamięci o wydarzeniach, które nie mają prawa się powtórzyć - mówił natomiast minister kultury Bogdan Zdrojewski. - Nie tylko przez wzgląd na ofiary Holokaustu, ale również w trosce o obecne i przyszłe pokolenia, dla których wiedza o przeszłości musi stanowić memento - zaznaczył szef resortu kultury.

Jak mówił, coroczna obecność 27 stycznia w Auschwitz ma służyć przede wszystkim uczczeniu pamięci ponad miliona osób pomordowanych w obozie. - Pamiętamy o zagładzie Żydów, o cierpieniu i eksterminacji Polaków, Rosjan, Romów, Białorusinów, Ukraińców oraz obywateli niemal wszystkich państw Europy. Ich pamięć, ich los, to nasze najsmutniejsze dziedzictwo - mówił Zdrojewski.

Państwo polskie - podkreślił szef resortu kultury - podjęło zobowiązanie troski o pamięć o nazistowskich zbrodniach dokonanych w obozie Auschwitz-Birkenau. Fundacja Auschwitz-Birkenau utworzyła Fundusz Wieczysty, którego środki mają pozwolić na stałą realizację prac konserwatorskich w Miejscu Pamięci Auschwitz.

Zdrojewski wyraził zadowolenie z przygotowania i otwarcia stałej wystawy rosyjskiej "Tragedia. Męczeństwo. Wyzwolenie" przygotowanej przez Centralne Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Moskwie we współpracy z Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau. Podkreślił znaczenie obecności na niedzielnych uroczystościach rosyjskich gości, dla których - jak mówił - II wojna światowa to okres najkrwawszego doświadczenia w historii Rosji.

- Wieloletnia współpraca polsko-rosyjska kończy się sukcesem. Mam jednocześnie nadzieję, że nie będzie to współpraca jednorazowa, lecz stanie się ona symbolem oraz dobrym przykładem wspólnych wysiłków na rzecz zachowania pamięci i historycznej prawdy oraz wzajemnego zrozumienia - zaznaczył minister Zdrojewski.

Rosyjska wystawa narodowa "Tragedia. Męstwo. Wyzwolenie" upamiętnia ofiary Auschwitz z dawnego ZSRR. Byli to przede wszystkim sowieccy jeńcy wojenni. Szacuje się, że do obozu trafiło ich co najmniej 15 tys., a przeżyło niespełna stu. Liczną grupą byli także mieszkańcy rejonu Mińska i Witebska. Do obozu, po akcjach pacyfikacyjnych skierowanych przeciw partyzantce, trafiło ich około 6 tys.

Wystawa składa się z trzech głównych tematów: poświęconemu tragedia sowieckich jeńców wojennych, reżimowi okupacyjnemu oraz ludności cywilnej z terenów ZSRR, która została uwięziona w Auschwitz. Jest też miejsce na fotografie więźniów i więźniarek oraz rysunki Zinowija Tołkaczewa, artysty i żołnierza Armii Czerwonej, narysowane przez niego po wyzwoleniu obozu.

Obrazy, a także swoje wrażenia i przeżycia artysta utrwalił (ze względu na brak papieru) na oryginalnych formularzach obozowych dokumentów, m.in. papeterii komendantury, co nadaje im dodatkowej wymowy.

Przestrzeń wystawiennicza została zaaranżowana przy pomocy zarówno tradycyjnych form, takich jak plansze czy instalacje, jak i przy użyciu nowoczesnych prezentacji multimedialnych, użytych do przekazu fragmentów archiwalnych filmów czy dokumentów. Wystawa, poza przestrzenią narracyjną, ma także miejsce służące edukacji oraz upamiętnianiu.

Ekspozycja uzupełnia wystawę rosyjską, której pierwsza część - "Wyzwolenie KL Auschwitz", dostępna jest już od 2010 roku.

Stałe wystawy narodowe w Muzeum powstawały z inicjatywy byłych więźniów obozu począwszy od 1960 roku. Pierwsza wystawa ówczesnego ZSRR otwarta została rok później.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

Niemiecki obóz Auschwitz wyzwolili 27 stycznia 1945 roku żołnierze 100 Lwowskiej Dywizji Piechoty 60 Armii I Frontu Ukraińskiego. Wolności doczekało w Auschwitz I, Auschwitz II-Birkenau i podobozie Monowitz około 7 tysięcy więźniów. W walkach zginęło 231 żołnierzy sowieckich.

W 2005 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła dzień 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Patronat nad uroczystościami objął prezydent Bronisław Komorowski.

Główne uroczystości poprzedziła poranna msza święta w kościele Miłosierdzia Bożego w intencji ofiar, ocalonych i pokoju na świecie. Po południu przewidziano też modlitwę i oddanie hołdu ofiarom przy pomniku w Auschwitz II-Birkenau.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (177)