Trwa ładowanie...
d2y36pu
03-09-2012 20:05

Uroczystości 32. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego

W Jastrzębiu Zdroju uczczono 32. rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego. Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc wskazał podczas uroczystości, że współczesna Polska potrzebuje m.in. gruntownej odnowy moralnej i uporządkowania prawa.

d2y36pu
d2y36pu

Hierarcha apelował też o przywrócenie świątecznego charakteru niedzieli. Wezwał do przywrócenia "zawłaszczonej przez biurokrację wolności gospodarczej".

Arcybiskup odprawił mszę polową przy jastrzębskiej kopalni Zofiówka (dawniej Manifest Lipcowy), gdzie znajduje się pomnik upamiętniający porozumienie z 1980 r. Pod obeliskiem złożono kwiaty. Wcześniej zasłużeni działacze Solidarności z lat 80. podczas uroczystej akademii otrzymali odznaczenia państwowe. Wspominano znaczenie Porozumienia Jastrzębskiego, które dopełniło porozumień zawartych latem 1980 r. między władzą a strajkującymi robotnikami w Gdańsku i Szczecinie.

- W przeszłości wołaliśmy: Nie ma wolności bez solidarności, a potem: Nie ma solidarności bez miłości. Teraz, w kontekście powszechnego wołania o odnowę Rzeczpospolitej, trzeba wołać: Nie ma solidarności bez uczciwości - powiedział w homilii metropolita, wskazując, że Polska potrzebuje ludzi solidarnych, a papieskie wezwanie do solidarności wszystkich ze wszystkimi czeka wciąż na wypełnienie.

- Z perspektywy 32 lat Solidarności, solidarność jako moralna cnota, regulująca reguły życia społecznego, jawi się nie jako muzealny eksponat, wzniosły ideał pokryty kurzem historii i prozy życia, przesłonięty mgłą rozczarowań. Nie, solidarność to aktualne, głęboko ewangeliczne wezwanie i zadanie do pilnego podjęcia. Czas solidarności się nie skończył, co więcej - staje się pilnie potrzebna, kiedy do bram naszego kraju puka coraz natarczywiej kryzys i jego pochodne - mówił abp Skworc.

d2y36pu

Jego zdaniem to z solidarnością społeczną należy wiązać przyszłość Polski, zjednoczonej Europy i świata. - Solidarność, jako podstawowy warunek i zasada życia społecznego, wciąż domaga się realizowania na polskiej ziemi - podkreślił hierarcha, wzywając, by "wspólnie podjąć i konsekwentnie realizować w życiu ideał solidarności".

- Pamiętajcie, że solidarność to nie zamknięta karta historii, a karta do codziennego zapisywania troską o człowieka, solidarnością z każdym bliźnim - mówił metropolita.

Nawiązując do dążeń Polaków z 1980 r. arcybiskup przypomniał, że w postulatach Solidarności nieustannie przewijał się motyw wolności, braterstwa i troski o dobro wspólne. Wskazał, że Polakom nie wolno zapomnieć o wydarzeniach sprzed 32 lat, które są częścią narodowego dziedzictwa. Przypomniał nauki Jana Pawła II, który wskazywał, że: "nie ma solidarności bez miłości".

- Wszyscy czujemy, że jako społeczeństwo, trwoniąc miłość, trwoniąc zwycięstwo 1989 roku, odeszliśmy od solidarności społecznej i ideałów Solidarności. Mówi nam o tym postępujący rozpad więzi społecznych, pogłębiające się podziały, różne formy patologii życia społecznego panoszące się na najwyższych szczeblach władzy; na niższych także. A kolejne ekipy rządzących w Polsce, ani władza ustawodawcza - reprezentacja narodu w sejmie i senacie - nie biorą sobie do serca słów Jana Pawła II - ocenił metropolita.

d2y36pu

Porozumienie Jastrzębskie zawarto 3 września 1980 r. Oprócz poparcia wszystkich 21 postulatów gdańskich strajkujący górnicy wywalczyli m.in. zniesienie czterobrygadowego systemu pracy w kopalniach, wolne soboty dla całej Polski oraz podnoszenie zarobków w ślad za wzrostem kosztów utrzymania. Przyjęto również zasadę bezwarunkowego przestrzegania dobrowolności pracy w dni ustawowo wolne. Władza zobowiązała się, że od 1981 r. ustalony będzie pułap minimalnych i maksymalnych płac w kraju. Przyjęto też wiele branżowych postulatów pracowników kopalń.

Pozdrowienia i życzenia dla uczestników jastrzębskich wydarzeń sprzed 32 lat oraz poniedziałkowych obchodów przekazał przebywający w tym dniu na Śląsku minister gospodarki Waldemar Pawlak. Wicepremier miał uczestniczyć w uroczystościach, musiał jednak - jak powiedział - wracać na nieformalne spotkanie rządu poświęcone budżetowi.

- Porozumienie Jastrzębskie jest bardzo wymowne i znaczące. Udało się wtedy doprowadzić do zgody. Cały czas aktualne powinno być nastawienie, zgodnie z którym przy otwarciu na partnera, na drugą stronę, można znaleźć rozsądne, optymalne rozwiązanie - powiedział Pawlak, według którego Porozumienie Jastrzębskie to kolejny dowód, że "w relacjach długoterminowych opłaca się być przyzwoitym, rzetelnym i nastawionym nie tylko na własne korzyści, ale na dobro wspólne".

d2y36pu

W 1980 r. górnicy wywalczyli m.in. wolne soboty i niedziele oraz zniesienie czterobrygadowego systemu pracy kopalń. Dziś przedstawiciele spółek węglowych otwarcie przyznają, że z ekonomicznego punktu widzenia korzystne byłoby wydobycie węgla nawet przez siedem dni w tygodniu, z zachowaniem pięciodniowego tygodnia pracy górników. Pawlak potwierdził, że zmiany w organizacji pracy są możliwe.

- Życie zmienia się bez przerwy - mamy nowe wyzwania, nowe uwarunkowania, nowe rozwiązania techniczne. Można sobie wyobrażać różne rozwiązania co do organizacji czasu pracy (...), tak aby w pełni wykorzystać go na efektywną produkcję i w pełnym zakresie wykorzystać możliwości techniczne - ocenił, zastrzegając, że nie oznacza to umniejszenia czasu przeznaczonego na wypoczynek pracowników. Minister gospodarki przywołał przykład prywatnej kopalni Silesia, gdzie nowy układ zbiorowy zawiera m.in. zapisy o pracy przez siedem dni w tygodniu przez całą dobę, na co nie zgadzają się związki w spółkach Skarbu Państwa. To pierwsze takie rozwiązanie w śląskich kopalniach, poprawiające efektywność wydobycia. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej forsuje natomiast sześciodniowy tydzień pracy kopalń, przy zachowaniu pięciodniowego tygodnia pracy górników.

- To wyzwanie dla wszystkich, aby dobrze zorganizować pracę - by ludzie mieli możliwość pracy w dobrych, godnych warunkach bez zbędnego stresu czy ryzyka, natomiast równocześnie, by w pełnym zakresie wykorzystać zasoby i technikę. Na pewno inaczej wyglądało to w roku 1980., kiedy nie liczono się z potrzebami człowieka, a przede wszystkim liczono wydobycie, a inaczej teraz, gdy warunki pracy i wynagrodzenia są na czołowych pozycjach w relacjach między pracownikami a pracodawcami - mówił Pawlak.

Porozumienie Jastrzębskie było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, podpisanym latem 1980 r. Zdaniem wielu historyków, masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy.

d2y36pu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2y36pu
Więcej tematów