Uprowadził 1,5-roczne dziecko i zostawił je w oknie życia?
Policja zatrzymała 21-latka z Sulejowa (Łódzkie) podejrzewanego o uprowadzenie półtorarocznego chłopca i pozostawienie go w oknie życia w Piotrkowie Trybunalskim. Dziecko przebywa w szpitalu na obserwacji.
Mniej więcej półtoraroczny chłopiec został pozostawiony przed południem w oknie życia w domu Sióstr Salezjanek przy ul. Armii Krajowej w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie). Policja poszukiwała opiekunów dziecka lub osoby, która pozostawiła chłopca.
Matka zgłosiła porwanie syna
W tym samym czasie na komisariat policji w pobliskim Sulejowie zgłosiła się 25-letnia mieszkanka tej miejscowości, która zgłosiła uprowadzenie dziecka. Z jej relacji wynikało, że wyszła wcześniej z domu po zakupy, a dziecko pozostawiła pod opieką 39-letniego partnera, który - jak się okazało - wykonywał pewne prace na podwórku.
Według policji prawdopodobnie ten moment wykorzystał 21-letni mieszkaniec Sulejowa, który niezauważony wyniósł chłopca z domu, przewiózł do Piotrkowa Tryb. i pozostawił w oknie życia. Matka dziecka rozpoznała już swojego synka, który przebywa w piotrkowskim szpitalu na obserwacji.
Policjanci zatrzymali 21-latka podejrzewanego o uprowadzenie chłopczyka. Mężczyzna był trzeźwy; jest znany lokalnym policjantom z wcześniejszych konfliktów z prawem. Według policji mężczyzna na razie nie wyjaśnił motywów swojego działania.
Prawdopodobnie usłyszy zarzut uprowadzenia dziecka wbrew woli osoby powołanej do opieki nad nim. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Przerażony chłopczyk w oknie życia
Po godz. 11.00 siostry salezjanki, w prowadzonym przez siebie oknie życia znalazły dziecko. Z ich relacji wynika, że chłopiec był przestraszony i płakał. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Lekarze przeprowadzili wstępną obdukcję, która wykazała, że dziecko jest zdrowe, tylko trochę zaniedbane.
Chłopiec jest lekko przeziębiony, poza lekkim zasinieniem na policzku, lekarze nie stwierdzili innych obrażeń. Dziecko zostało zabrane do szpitala.
Według policji tym razem sytuacja była niecodzienna, ponieważ pozostawiony został nie noworodek, ale półtoraroczne dziecko. Policja wszczęła postępowanie w sprawie wyjaśnienia okoliczności pozostawienia dziecka.