Upływa Rok Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Dobiegły końca obchody Roku Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ogłoszonego przez Sejm 25 października ub.r. Podczas obchodów - w całym kraju - odbywały się liczne uroczystości religijne, sesje, spotkania, koncerty. Prezentowano także spuściznę po Prymasie Tysiąclecia, a szczególnie uroczyście obchodziliśmy 100. rocznicę jego urodzin i 20. rocznicę śmierci.
Wszystkie te wydarzenia przybliżały nam myśl księdza kardynała i okazało się, że ta myśl jest ciągle aktualna i inspiruje nas mimo tego, że wyrosła z bolesnego doświadczenia kształtowania się Kościoła w Polsce w konfrontacji z systemem komunistycznym - powiedział rzecznik Episkopatu, ojciec Adam Schulz.
Dodał, że także dziś, 12 lat po odzyskaniu niepodległości, aktualna jest "strategia duszpasterska" Prymasa Tysiąclecia, która pomogła Kościołowi przetrwać tamte czasy.
Rzecznik Episkopatu wyraził także nadzieję, że dzięki kończącym się obchodom - zostały w pełni ukazane zasługi kard. Wyszyńskiego i niebawem - zostanie on nowym, polskim błogosławionym. Sekretarz Episkopatu, biskup Piotr Libera zwraca uwagę, że kardynał Stefan Wyszyński był nie tylko mężem opatrznościowym dla Kościoła w Polsce, ale dla całego narodu. Podkreślił, że jedną z charakterystycznych cech Prymasa Tysiąclecia było umiłowanie Ojczyzny.
Odnosząc się do dążeń Polski do Unii Europejskiej sekretarz Episkopatu Polski dodał, że kard. Wyszyński był osobą bardzo otwartą i nie obawiał się spotkania z rzeczywistością świata zachodniego, będąc jednocześnie synem polskiej ziemi i kochając swoją Ojczyznę.
To nie jest postać historyczna, to jest postać, która żyje w świadomości narodu - podkreśla biskup Libera dodając, że to jest także ważny element toczącego się procesu beatyfikacyjnego księdza kardynała Wyszyńskiego.
Akta beatyfikacyjne kard. Wyszyńskiego zostały otwarte 7 czerwca tego roku w Rzymie. Etap diecezjalny procesu rozpoczął się 20 maja 1989 r., a zakończył 6 lutego w Warszawie. W tym czasie odbyło się 289 sesji, przesłuchano 59 świadków. Zbadano również spuściznę pisarską Kardynała.
W Watykanie proces jest prowadzony przez Kongregację do spraw Kanonizacyjnych, która zbada i rozstrzygnie, czy kandydat na ołtarze odznaczał się heroicznością cnót. Nad przebiegiem procesu czuwa postulator, prałat Marian Rola.
Dokumenty procesu liczące 2050 stron i podpisane przez prymasa Józefa Glempa zostały złożone w watykańskiej Kongregacji do spraw Kanonizacyjnych 27 kwietnia. Kongregacja sprawdzi dokumenty i przygotuje do oceny merytorycznej przez dwie komisje. Historycy wypowiedzą się na temat zebranych materiałów i wpływu kandydata na swoją epokę, a komisja złożona z dziewięciu teologów dokona oceny jego świętości. Wnioski obu komisji otrzyma zespół kardynałów związanych z kongregacją.
Aktu beatyfikacji dokonuje papież. Jeżeli to nastąpi - kardynał Stefan Wyszyński będzie nazwany błogosławionym i w Polsce będzie wolno publicznie oddawać mu cześć.
Kościół potwierdza świętość zmarłej osoby poprzez jej beatyfikację lub kanonizację, przy czym do XVII w. pojęcia te były równoznaczne. Beatyfikacja w Kościele katolickim polega na uroczystym potwierdzeniu świętości oraz postanowieniu, że w Kościele lokalnym można danej osobie publicznie oddawać cześć. Kanonizacja oznacza, że po przeprowadzeniu procesu kanonizacyjnego, osobę zaliczono w poczet świętych i wolno ją otaczać kultem publicznym w całym Kościele. (mag)