Upiła się ze szczęścia i wsiadła za kierownicę. Policji nie przekonała
Policjanci zatrzymali 46-latkę, która kompletnie pijana prowadziła samochód. Kobieta usprawiedliwiała się w nietypowy sposób: twierdziła, że upiła się, ponieważ jej partner po 12 latach w końcu jej się oświadczył.
27.06.2017 10:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Funkcjonariusze z Goleniowa, w miejscowości Żabowo (woj. zachodniopomorskie) na krajowej „szóstce”, zatrzymali do kontroli drogowej forda focusa, kierowanego przez 46-letnią mieszkankę gminy Nowogard. Już podczas pierwszej rozmowy z kobietą, policjanci byli pewni, że kobieta jest pijana. Potwierdziło to badanie alkomatem, który wykazał 2,4 promila alkoholu.
Tłumaczenie kobiety było bardzo oryginalne. Wyjaśniła mundurowym, że spożywała alkohol ze szczęścia, bo po 12 latach znajomości jej partner w końcu jej się oświadczył.
Pomimo takich tłumaczeń i radości kobiety z zaręczyn, policjanci nie byli dla niej pobłażliwi. 46-latka musiała pożegnać się ze swoim prawem jazdy, a sprawa będzie miał swój finał w sądzie. Grozi jej do dwóch lat więzienia.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2016 roku uczestnicy ruchu drogowego pod wpływem alkoholu spowodowali 2295 wypadków, czyli 6,8 proc. ogółu.