Upały nie odpuszczają

W najbliższych dniach temperatura maksymalna w ciągu dnia przekroczy 30 stopni C. W sobotę, jak przewidują meteorolodzy, w Małopolsce może być nawet 35 stopni C. Przewidywana jest także praktycznie bezchmurna pogoda. Do soboty będzie bardzo gorąco i słonecznie.

W środę będzie od 28 stopni w rejonie Zatoki Gdańskiej do 33 w Małopolsce. W czwartek od 28 w Zatoce Gdańskiej i w Suwałkach do 32 na Dolnym Śląsku. W piątek od 27 w Suwałkach do 35 w Małopolsce - powiedziała Wilczyńska.

Jak wyjaśniła, jeżeli temperatury przez co najmniej dwa dni osiągają wartość wyższą niż 30 stopni, IMiGW wydaje ostrzeżenia o drugim stopniu zagrożenia upałami. Pierwszy stopień nie oznacza podwyższonego ryzyka. W Polsce najwyższą temperaturę w lipcu (39,5 stopni C) zanotowano 30 lipca 1994 r. w Słubicach. W tym roku, także w tym mieście, 20 lipca padł rekord 36,5 stopni C.

Jak można przeczytać w komunikacie IMiGW, drugi stopień zagrożenia upałami oznacza, że w tym czasie m.in. nasilają się objawy chorób układu krążenia, może dojść do uszkodzenia asfaltowych nawierzchni dróg, wzrasta zagrożenie pożarowe.

Przed upałami ostrzegał wojewoda dolnośląski. Na Dolnym Śląsku w czwartek temperatura maksymalna wyniesie ok. 32 stopni C. IMiGW przewiduje, że upał powiększy słońce, którego nie będą zasłaniać chmury.

By uniknąć oparzenia słonecznego lub przegrzania należy: utrzymywać chłodne powietrze wewnątrz pomieszczeń poprzez stosowanie żaluzji i okiennic, przebywać wewnątrz pomieszczeń tak długo, jak to możliwe, spożywać lekkie posiłki, regularnie pić dużo wody oraz ograniczyć przyjmowanie napojów alkoholowych, które powodują odwodnienie organizmu - napisano w komunikacie Biura Prasowego Wojewody Dolnośląskiego.

Jak podkreślono, należy także pamiętać, żeby ubierać się w luźno dopasowane rzeczy, zakrywające możliwie największą powierzchnię skóry i nosić okrycia głowy.