Upadek turysty z 400 metrów. Interwencja TOPR
Turysta w trakcie zejścia z Błyszcza spadł z wysokości 400 metrów. Mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Jak przekazało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, zgłoszenie do centrali wpłynęło w sobotę ok. godz. 16:40 od turysty, który w trakcie zejścia z Błyszcza stracił kontakt ze swoim towarzyszem i nie był w stanie go zlokalizować.
Mężczyźni schodzili w rakach z dwoma czekanami, twarzą do stoku. Mężczyzna obawiał się, że jego towarzysz spadł z grani z powodu oblodzenia. Nie był w stanie wskazać czy do upadku doszło na stronę polską, czy słowacką. "Na miejsce wypadku wysłano śmigłowiec TOPR z ratownikami oraz zawiadomiono kolegów z HZS, aby również szykowali się do ewentualnych działań ratunkowych" - przekazali ratownicy.
Poszkodowany w ciężkim stanie
Po dotarciu na miejsce okazało się, że mężczyzna leży po stronie słowackiej. W międzyczasie dotarł do niego jego kolega, który powiadomił ratowników. Mężczyzna został ranny w głowę, mocno krwawił.
"Po dolocie śmigłowca i opuszczeniu na miejsce ratowników nie było do końca pewności czy uda się ich podebrać na pokład śmigłowca z powodu zapadających ciemności i silnego wiatru. Na szczęście ewakuacja śmigłowcem TOPR powiodła się, a poszkodowany w ciężkim stanie został przetransportowany do zakopiańskiego szpitala" - przekazali ratownicy.
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Wieje silny, porywisty wiatr, utrudniający poruszanie się i stanowiący zagrożenie dla zdrowia i życia. Śnieg jest na ogół twardy i oblodzony, lecz w miejscach nasłonecznionych może robić się grząski i przepadający. Wiatr utworzył miejscami głębokie zaspy śniegu i pozawiewał szlaki, dlatego ich przebieg może być niewidoczny.