Upadek dwulatka w supermarkecie - trwa śledztwo
Prokuratura wyjaśnia okoliczności upadku dwulatka z tarasu ewakuacyjnego supermarketu w Nowym Targu. Dziecko spadło z wysokości około czterech i pół metra; jego stan jest ciężki.
20.03.2012 | aktual.: 20.03.2012 13:11
Jak powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu Zbigniew Gabryś śledczy będą wyjaśniać m.in. w jaki sposób dziecko dostało się na taras ewakuacyjny.
Do wypadku doszło w piątek. Chłopiec, który był wówczas pod opieką rodziców, wypadł na betonowy parking przed supermarketem E.Leclerc. Z ciężkim urazem głowy i obrażeniami ciała został śmigłowcem przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu. Lekarze określają jego stan zdrowia jako ciężki, ale stabilny.
Dnia 3 stycznia 2012 r. sąd ukarał właściciela hipermarketu 5 tys. zł grzywny za zlekceważenie decyzji Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego zakazującej użytkowanie antresoli w budynku hali handlowej supermarketu oraz nakazującej mu zabezpieczenie dostępu do antresoli, na której znalazło się dziecko.