UP za wspólnym kandydatem lewicy na prezydenta
Unia Pracy zwróci się do wszystkich środowisk lewicowych o wyłonienie wspólnego, ponadpartyjnego kandydata lewicy w tegorocznych wyborach prezydenckich - poinformowała przewodnicząca UP Izabela Jaruga-Nowacka w przerwie posiedzenia rady krajowej partii.
26.02.2005 | aktual.: 26.02.2005 19:48
Szefowa UP wyjaśniła, chodzi o wybór najlepszego kandydata, z wielkim osobistym autorytetem i ogromnym dorobkiem zawodowym. Dodała, że kandydat musi mieć także kwalifikacje polityczne, żeby Polska miała swoje wysokie miejsce w Unii Europejskiej.
Jak dodała, miałby to być kandydat szeroko rozumianej lewicy - od radykalnych środowisk, które są poza parlamentem, do zbliżonych do centrum. Ale - podkreśliła - akceptujących wizję państwa socjalnego, państwa, które chce być aktywnym członkiem UE i które będzie chciało bronić rozwiązań demokratycznie przyjętych po Okrągłym Stole.
Zachętą do skoncentrowania sił i "stworzenia wspólnej oferty dla ludzi lewicy" są, zdaniem szefowej UP, zagrożenia, płynące z poparcia dla środowisk prawicowych. To najlepszy moment, by wokół kandydata na prezydenta budować takie porozumienie - oceniła Jaruga-Nowacka.
Według nieoficjalnych informacji, podczas dyskusji na Radzie Krajowej UP wymieniano nazwisko Włodzimierza Cimoszewicza, jako potencjalnego kandydata lewicy na prezydenta.
Rada Krajowa UP opowiedziała się też w podjętej uchwale za połączeniem wyborów prezydenckich, parlamentarnych i referendum w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE. Zaoszczędziłoby to kilkadziesiąt milionów złotych. Zdaniem członków partii jeden termin to także szansa, że frekwencja w unijnym referendum przekroczy wymagane 50%.
Dopiero w maju paria zdecyduje natomiast, z kim pójdzie do wyborów parlamentarnych.
Podczas posiedzenia rady krajowej UP wybrano nowego sekretarza generalnego UP, którym został sen. Andrzej Spychalski.