PolskaUniwersytet Jagielloński walczy z plagiatami

Uniwersytet Jagielloński walczy z plagiatami

Uniwersytet Jagielloński rozpoczyna walkę z plagiatami. Władze uczelni chcą wprowadzić obowiązek oddawania prac doktorskich nie tylko na papierze, ale także na CD-Romach lub dyskietkach. Dzięki temu łatwiej będzie sprawdzić, czy dana praca nie została przepisana z innej.

03.12.2003 | aktual.: 03.12.2003 15:26

Zapisaną na CD-Romie albo dyskietce pracę doktorską będzie można przepuścić przez specjalny program komputerowy, który wyłapuje fragmenty przepisane z innych prac. Prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego Karol Musiał zastrzega jednak, że nie każdy doktorat będzie w ten sposób prześwietlany. "Jeżeli będzie zachodziło jakiekolwiek podejrzenie, to wtedy taki program zostanie użyty" - powiedział.

Nowe zasady będą obowiązywały na uczelni najprawdopodobniej od marca. Prorektor uczelni przyznaje jednak, że plagiaty wśród doktorantów zdarzają się niezwykle rzadko. Gorzej z pracami magisterskimi. Pisanie magisterek na zamówienie dla wielu firm stało się źródłem sporego dochodu. Dlatego, oprócz doktorantów, władze uniwersytetu chcą wprowadzić obowiązek oddawania prac na nośnikach elektronicznych, również w stosunku do magistrantów.

Niewykluczone, że jeszcze w tym roku akademickim uniwersytet będzie chciał testować nowy system wśród studentów.

Dwa miesiące temu naukowcy z małopolskiej Inicjatywy Władysława Łokietka złożyli w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez firmy piszące prace na zamówienie. Prokuratura stwierdziła jednak, że sprawą się nie zajmie, ponieważ ma za mało informacji. Dlatego członkowie Inicjatywy złożyli zażalenie na działania prokuratury, m.in. do ministra sprawiedliwości.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)