Uniewinnieni policjanci
Czterech poznańskich policjantów, oskarżonych
o znęcanie się nad zatrzymanymi i wymuszanie zeznań, uniewinnił poznański Sąd Rejonowy. Uznał, że zebrany materiał dowodowy
był mało wiarygodny.
"Sąd, analizując akt oskarżenia, dopatrzył się istotnych błędów w trakcie postępowania przygotowawczego, co w powiązaniu z mało wiarygodnym materiałem dowodowym musiało skutkować wydaniem orzeczenia uniewinniającego" - uzasadnił wyrok sędzia Jarosław Komorowski. Mówił też, że zarzuty wobec policjantów były zbyt ogólne, a oskarżenie oparto na zeznaniach mało wiarygodnych poszkodowanych. (Główny poszkodowany jako oskarżyciel posiłkowy był doprowadzony na rozprawy z aresztu, gdzie przebywał za dokonanie rozboju i stawianie oporu podczas zatrzymania).
W czerwcu 2002 roku policjantom zarzucono znęcanie się nad pięcioma młodymi mężczyznami, których kilkakrotnie zatrzymywali w związku z podejrzewaniem ich o dokonywanie przestępstw. Funkcjonariusze od początku twierdzili, że są niewinni, a oskarżanie ich to zemsta młodych bandytów.
"Zawsze wierzyłem w ich niewinność. Cieszę się z wyroku, ale niestety wytaczanie procesów policjantom przez zatrzymywanych stało się już modne i czekają nas kolejne procesy" - powiedział po ogłoszeniu orzeczenia sądu szef poznańskiej policji podinsp. Zdzisław Stachowiak.
Wyrok sądu nie jest prawomocny.