ŚwiatUmowa Czech z USA wkracza w unijne kompetencje

Umowa Czech z USA wkracza w unijne kompetencje

Unia Europejska skrytykowała Czechy, które zapowiedziały podpisanie
dwustronnego porozumienia z USA przewidującego nowe środki bezpieczeństwa w lotach transatlantyckich. Umowa z USA, którą premier Czech Mirek Topolanek ma podpisać podczas trwającej podróży do Waszyngtonu, ma umożliwić objęcie obywateli czeskich amerykańskim programem bezwizowym. Jednak zdaniem Komisji Europejskiej umowa wkracza w unijne kompetencje i może być sprzeczna z zasadą solidarności w UE.

Nie jesteśmy w stanie zabronić Czechom podpisania porozumienia, ale muszą wiedzieć, że musi być ono zgodne z unijnym prawem i istniejącymi porozumieniami UE z krajami trzecimi - powiedziały z źródła w KE.

Przypomniano, że KE ma kompetencje dotyczące polityki wizowej w kwestiach ochrony danych, dokumentów podróżnych, bezpieczeństwa czy readmisji.

KE negocjuje obecnie z Waszyngtonem nową umowę dotyczącą przekazywania danych pasażerów latających do USA i inne kwestie bezpieczeństwa, jak obecność uzbrojonych oficerów na pokładzie niektórych samolotów.

Waszyngton rozpoczął jednak bilateralne rozmowy ze stolicami państw UE, które chcą zostać objęte systemem bezwizowym, domagając się na przykład także danych pasażerów, którzy tylko lecą nad terytorium USA, a nie lądują.

To jest także w interesie Czech, żeby w negocjacjach z dużym krajem trzecim te kwestie były załatwiane przez KE w imieniu wszystkich państw UE - powiedziały źródła w KE. Jeśli działamy wspólnie, rezultaty są lepsze, niż gdy działamy pojedynkę.

Praga już w poniedziałek ogłosiła decyzję o podpisaniu memorandum z USA. To pozwoli na zniesienie obowiązku wizowego dla obywateli czeskich pragnących podróżować do USA - powiedział minister spraw wewnętrznych Ivan Langer. Dodał, że porozumienie było długo negocjowane i może służyć za wzór dla innych państw UE.

Nie zaakceptuję, by USA negocjowały z krajami członkowskimi dwustronne umowy wchodzące w kompetencje UE - uprzedził już kilka dni temu komisarz ds. wewnętrznych Franco Frattini.

KE mogłaby nawet rozpocząć procedurę karną, a w ostateczności pozwać Czechy do Trybunału Sprawiedliwości, jeśli porozumienie łamałoby prawo UE i wykraczało poza zasady wynegocjowane z USA na poziomie europejskim.

We wtorek rzecznik Frattiniego był ostrożniejszy. Dopiero wczoraj wieczorem dostaliśmy kopię umowy i analizujemy ją dokładnie. Jest inna niż pierwotna wersja memorandum - powiedział rzecznik Friso Roscam Abbing.

Premier Topolanek zapewnił z kolei dziennikarzy na pokładzie samolotu do Waszyngtonu, że rząd wprowadził do dokumentu zmiany i że ostateczna wersja memorandum jest do zaakceptowania dla UE. Do porozumienia miały zostać dodane zapisy o wzajemności i solidarności z UE. Dyplomaci w Brukseli ujawnili ponadto, że z ostatniej wersji umowy miał też zniknąć obowiązek przekazywania danych o pasażerach lotów nad USA.

Wzajemność wizowa z relacjach UE-USA oraz kwestie bezpieczeństwa w lotach transatlantyckich będą przedmiotem obiadu roboczego 27 ministrów spraw wewnętrznych w Brukseli w czwartek.

Obecnie z obowiązku wizowego zwolnieni są obywatele wszystkich starych państw UE, z wyjątkiem Grecji, oraz Słowenia.

Po zmianach w prawie amerykańskim latem ubiegłego roku, szanse na włączenie do systemu bezwizowego ma obecnie większość nowych państw UE, gdzie odsetek odmów wniosków wizowych nie przekracza 10 proc. W Polsce wciąż przekracza on 20 proc.

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP
amerykaczechyusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)