PolskaUmorzono śledztwo ws. próby sprzedaży dziecka przez matkę

Umorzono śledztwo ws. próby sprzedaży dziecka przez matkę

Prokuratura Rejonowa w Koninie (Wielkopolskie)
umorzyła - z braku dowodów - śledztwo w sprawie sprzedaży w
Niemczech przez 35-letnią Barbarę N. nowo narodzonej córki.

02.03.2007 | aktual.: 02.03.2007 11:03

Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie, Jacek Górski, dowody zebrane w śledztwie wykazały, że "Barbara N. nie wyjechała do Niemiec z zamiarem sprzedaży swojego dziecka".

Prokurator dodał, że doszło do próby sprzedaży jej dziecka za 10 tys. euro na terenie Niemiec - ale przez osoby, które Barbarze N. zorganizowały wyjazd.

Niemiecka prokuratura poinformowała Prokuraturę Okręgową w Koninie, że postanowiła umorzyć postępowanie wobec Barbary N. z "ze względu na znikomą winę". Natomiast o handel dzieckiem zostały oskarżone pozostałe uczestniczące w tym zdarzeniu osoby i odpowiedzą za to przed niemieckim sądem.

Do zdarzenia doszło w czerwcu 2005 roku w miejscowości Krefeld w Niemczech. Według tamtejszej prokuratury, Barbara N., będąca w ostatnich dniach ciąży, przyjechała tam aby urodzić dziecko, które za 10 tys. euro miało trafić do niemieckiej pary. Organizatorami całego przedsięwzięcia i pośrednikami między Barbarą N. a chętnymi na kupno dziecka, byli koleżanka kobiety i jej partner, mieszkający na stałe w Krefeld.

Niemieckiej prokuraturze nie udało się ustalić z jakich powodów blisko 50-letnia Niemka zdecydowała się na kupno noworodka. Natomiast - według prokuratorów - nie ulega wątpliwości, że była to decyzja w pełni świadoma, w realizacji której pomagał jej 74-letni partner, z którym była związana od wielu lat. Niemka pozorowała przed sąsiadami ciążę, wkładając pod ubranie poduszkę.

Barbara N. urodziła w Krefeld dziewczynkę i noworodek trafił do niemieckiej pary. Jednak bardzo szybko został odebrany przez policję, którą o całej sprawie poinformowała nastoletnia córka pośredniczki. Do aresztu trafili oboje Niemcy, pośredniczka, a także - na pewien czas - Barbara N. Noworodka i 2,5-letnią córeczkę koninianki, z którą przyjechała do Niemiec, odesłano do Polski.

W marcu 2006 roku Sąd Okręgowy w Koninie podtrzymał decyzję sądu rejonowego o pozbawieniu praw rodzicielskich Barbary N. do urodzonej w Niemczech dziewczynki. Jest ona szóstą córką kobiety, wszystkie wychowują się obecnie w rodzinach zastępczych lub zostały adoptowane.

Źródło artykułu:PAP
matkadzieckoniemcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)