PolskaUmorzono śledztwo przeciwko Blidzie

Umorzono śledztwo przeciwko Blidzie

Po blisko 11 tygodniach od tragicznej śmierci Barbary Blidy, katowicka prokuratura okręgowa wydała formalną decyzję o umorzeniu prowadzonego wobec niej śledztwa - poinformowała rzeczniczka prokuratury Marzena Matysik-Folga.

Umorzono śledztwo przeciwko Blidzie
Źródło zdjęć: © AFP

Była posłanka SLD, minister budownictwa i wiceprzewodnicząca Sojuszu, zastrzeliła się 25 kwietnia, gdy rano do jej domu w Siemianowicach Śląskich z prokuratorskim nakazem rewizji i zatrzymania wkroczyli funkcjonariusze ABW.

Blidzie miał zostać przedstawiony zarzut w śledztwie dotyczącym afery węglowej. Chodzi o pośredniczenie w przekazaniu 80 tys. zł łapówki prezesowi dawnej Rybnickiej Spółki Węglowej Zbigniewowi B. Według ustaleń śledztwa, pieniądze pochodziły od Barbary K., określanej w prasie mianem "śląskiej Alexis". W zamian firma Barbary K. miała uzyskać umorzenie odsetek od należności względem RSW.

Prok. Matysik-Folga wyjaśniła, że choć Blida nie usłyszała zarzutu, to jeszcze przed tragicznym wydarzeniem sformułowano postanowienie o jego przedstawieniu, dlatego w sprawie miała status podejrzanej. Postanowienie o umorzeniu jest nieprawomocne.

Fakt, że sprawę umorzono dopiero po kilkunastu tygodniach od śmierci Blidy, prokuratura tłumaczy "względami merytorycznymi i technicznymi". W domu podejrzanej zabezpieczono dokumenty i komputer, który trzeba było przekazać do badań biegłym i uzyskać ich opinię - powiedziała rzeczniczka.

Inny powód to udostępnienie akt sprawy prokuraturze w Łodzi, która bada okoliczności planowanego zatrzymania i śmierci Blidy. Prokuratura czekała na zwrot tych akt. Później z ogromnego materiału dowodowego trzeba było wyselekcjonować fragmenty, który później wyłączono - wyjaśniała Matysik-Folga.

Śledztwo w sprawie afery węglowej obejmuje obecnie sześciu podejrzanych. Są to m.in. byli szefowie nieistniejących już spółek węglowych - Rudzkiej i Nadwiślańskiej - oraz były poseł BBWR i asystent społeczny b. ministra sportu Jacka Dębskiego - Henryk D. Ciążą na nich zarzuty natury korupcyjnej.

Świadkiem - a nie podejrzaną - jest w śledztwie Barbara K., w przeszłości przyjaciółka Blidy. Prokuratura uznała, że powinna ona skorzystać z przepisów gwarantujących bezkarność osobie ujawniającej przestępstwa korupcyjne, o których wcześniej nie wiedziały organy ścigania. Formalna decyzja o umorzeniu wobec niej sprawy jeszcze nie zapadła. W odrębnym wątku prowadzonego w Katowicach śledztwa badana jest niegospodarność w spółkach Skarbu Państwa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)