Całkowicie zalało. Fatalna sytuacja na południu Śląska
Burze i ulewne deszcze doprowadziły do podtopień na południu Śląska. Jak wylicza IMGW, w tym rejonie w ciągu minionej doby spadło nawet 15 cm wody.
W ciągu doby w Bielsku-Białej spadło tyle deszczu, że poziom wody w rzekach przekroczył stan alarmowy
Instytut Meteorologii i Gospodarski Wodnej opublikował mapę z dobową sumą opadów w Polsce. Wynika z niej, że na południu Śląska w ciągu 24 godzin do 8:00 rano we wtorek spadło nawet 15 cm deszczu.
"Doprowadza to do lokalnych powodzi" - piszą synoptycy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hakerzy z Rosji atakują Polskę. "Te kampanie trwają cały czas"
Pol ulewnych deszczach alarm powodziowy w trzech gminach powiatu bielskiego
Intensywne opady deszczu dotknęły we wtorek rano między innymi Bielsko-Białą i powiat bielski. Zalanych zostało wiele dróg, posesji i budynków. Strażacy otrzymali setki zgłoszeń.
Starosta bielski Andrzej Płonka ogłosił alarm przeciwpowodziowy w gminach: Jasienica, Wilamowice i Czechowice-Dziedzice. W siedmiu pozostałych – Wilkowicach, Bestwinie, Buczkowicach, Szczyrku, Jaworzu, Porąbce i Kozach ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe.
Na rzekach w woj. śląskim w pięciu miejscach przekroczone są stany alarmowe, a w pięciu innych – ostrzegawcze. Stan alarmowy przekraczała Olza w Cieszynie, Wapienica na stacji Podkępie, Iłownica w Czechowicach-Dziedzicach, Odra na stacji Olza i Biała na stacji Czechowice-Bestwina.
Wyjątkowo deszczowy czerwiec
Już wcześniej IMGW ostrzegał, że w czerwcu w całej Polsce średnia miesięczna suma opadów atmosferycznych najprawdopodobniej będzie się kształtować powyżej normy wieloletniej z lat 1991-2020
Źródło: IMWG/WP
