Ukraińskie służby: wybuch bez związku z Euro 2012
Wybuch w tramwaju, do którego doszło w Dniepropietrowsku na wschodzie Ukrainy, nie ma żadnego związku z trwającymi mistrzostwami Europy w piłce nożnej - oświadczyła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
11.06.2012 | aktual.: 11.06.2012 16:37
"Według oceny antyterrorystycznego centrum SBU żadnego zagrożenia dla części finałowej Euro 2012 nie ma" - podkreślono w komunikacie. W wyniku wybuchu lekkie obrażenia odniosło dziewięć osób. W Dniepropietrowsku nie odbywają się mecze Euro 2012.
Władze ukraińskie zapewniły, że incydent nie był zamachem terrorystycznym, a eksplozja nastąpiła, gdy jeden z pasażerów tramwaju przypadkowo upuścił na podłogę pudełko z prochem, które legalnie nabył w sklepie myśliwskim. Pasażer ten jest członkiem dniepropietrowskiego koła myśliwych i rybaków.
Prokurator obwodowa w Dniepropietrowsku Natalia Marczuk zapewniła, że poniedziałkowy incydent nie ma nic wspólnego z zamachami bombowymi z kwietnia bieżącego roku.
27 kwietnia w Dniepropietrowsku doszło do serii czterech wybuchów, w wyniku których rannych zostało 30 osób, w tym dziesięcioro niepełnoletnich. Eksplozje nastąpiły około południa, w krótkich odstępach czasu. Pierwszy ładunek wybuchł na przystanku tramwajowym koło opery, następny nieopodal kina i technikum, a trzeci - przy wejściu do parku. Czwarta bomba również eksplodowała przy budynku opery.
Prokuratura potraktowała serię wybuchów jako akt terrorystyczny. Na przełomie maja i czerwca władze ukraińskie poinformowały o zatrzymaniu czterech osób, podejrzewanych o udział w tych wydarzeniach. Wówczas także ujawniono, że sprawcy żądali 4,5 mln dolarów okupu.
Ukraińskie władze zapewniły po kwietniowych eksplozjach w Dniepropietrowsku, że nie miały one nic wspólnego z rozgrywkami Euro 2012 na Ukrainie.