Ukraiński gang przepuścił pieniądze brytyjskich podatników
Gang nielegalnych imigrantów z Ukrainy zdefraudował ponad 4,5 miliona funtów na niekorzyść brytyjskiego skarbu państwa. Za pieniądze brytyjskich podatników oszuści kupowali luksusowe samochody i fundowali sobie egzotyczne wakacje na Karaibach w towarzystwie call girls - informuje radio ORŁA.fm.
06.07.2010 | aktual.: 06.07.2010 10:11
Młodzi Ukraińcy, w wieku pomiędzy 20-30 lat mieszkali na koszt podatników w komfortowych apartamentach nad brzegiem Tamizy, fundowali sobie wycieczki z noclegami w najdroższych hotelach oraz wystawne bankiety umilane towarzystwem prostytutek. Kupowali samochody, o których nawet dobrze zarabiający brytyjski podatnik może tylko pomarzyć. Część ukradzionych pieniędzy transferowali na Ukrainę, prawdopodobnie w celu finansowania działalności przestępczej. Niewielka kwota ze zdefraudowanych pieniędzy została odzyskana.
Jedenastu członków szajki zostało w ten weekend skazanych na karę pozbawienia wolności. Sąd uznał ich winnymi zorganizowanej działalności przestępczej, defraudacji mienia i innych przestępstw. HM Revenue & Customs (HMRC) potrzebował trzech lat do rozpracowania działalności gangu.
Grupa przestępcza wypełniła 1600 formularzy podatkowych dla osób samodzielnie rozliczających się z podatku na nazwiska fikcyjnych pracowników z Europy Wschodniej. Wykazali oni nadpłatę podatku, która podlega zwrotowi. W ten sposób przestępcy zagarnęli ponad 4,5 miliona funtów, które wypłacił im HMRC. Nadpłaty o wartości od 1 tys. do 98 tys. funtów wpłacane były przez internet na 750 różnych kont bankowych. Oszuści otwierali konta przy użyciu fałszywych dokumentów prawa jazdy.
Szef gangu założył fikcyjną firmę budowlaną, która była przykrywką dla procederu przestępczego. 27-letni Ukrainiec aresztowany w marcu 2009 i skazany na karę pozbawienia wolności nie zaprzestał działalności i z więzienia kierował grupą przestępczą.
7 miesięcy później po nalocie dokonanym przez HMRC na mieszkania w Brentford aresztowano 10 innych członków szajki. Jeden z nich przebywa wciąż na wolności, podczas obławy wyskoczył z okna 4-tego piętra i zbiegł.
Przywódcę szajki oszustów sąd skazał na 6 lat i miesiąc pozbawienia wolności, inni otrzymali kary o łącznej wysokości 35 lat więzienia.
Sąd zwrócił uwagę na niepokojący stan bezpieczeństwa systemu osób samodzielnie rozliczających się z podatku w Wielkiej Brytanii.
Ewa Jastrzębska-Prokopowicz