Ukraińska prokuratura: badamy 21 tysięcy przypadków zbrodni wojennych
- Wszyscy zbrodniarze odpowiedzą za swoje czyny, to tylko kwestia czasu - zapewnia prokurator generalna Ukrainy, Iryna Wenediktowa. Przypadki rosyjskich występków przeciwko międzynarodowym, ludzkim prawom są starannie dokumentowane i badane. Rosyjskich żołnierzy, którzy zabijali, torturowali, gwałcili, a także tych, którzy wydawali im rozkazy, dosięgnie sprawiedliwość. Pracuje nad tym międzynarodowy zespół śledczych.
Ukraińska prokurator powiedziała BBC, że otrzymuje doniesienia o 200-300 zbrodniach wojennych dziennie. Jak zapowiedziała, wiele procesów zapewne odbędzie się zaocznie, ale prowadzenie tych dochodzeń i działanie zgodne z literą prawa jest - jak podkreśla Wendiktowa - "kwestią sprawiedliwości".
Wielu przypadków zabójstw, dokonanych w różnych miastach Ukrainy, najechanej przez armię Federacji Rosyjskiej, nie da się teraz zbadać "odpowiednio i skutecznie". Przyczyną jest brak dostępu do niektórych osób i obszarów - wiele miejscowości zajętych jest przez okupanta, więc ukraińskie służby nie mają tam możliwości działania.
W maju Wenediktowa powiedziała, że zidentyfikowano już około 600 podejrzanych i wszczęto 80 postępowań. Pierwszy rosyjski żołnierz, który stanął przed sądem w Ukrainie, sierżant Wadym Szyszymaryn, został w maju skazany na dożywocie za zabicie cywila.
To tylko początek. Na sprawiedliwość czekać będzie wiele masowych grobów, odkrytych w Buczy, Borodiance i innych miastach w pobliżu stolicy Kijowa, które zostały na krótko zajęte przez wojska rosyjskie.
Międzynarodowy Trybunał Karny wysłał do Ukrainy zespoły swoich przedstawicieli. Detektywi wysłani na misję pracują na miejscach zbrodni, badając każdą z udokumentowanych śmierci. Dochodziło do nich w wyniku działań wojennych, bombardowań, ostrzałów, ale także w wyniku egzekucji czy zwykłych zabójstw, popełnionych przez sprawców na rozkaz dowództwa.
Ukraińska prokuratura: badamy 21 tysięcy przypadków zbrodni wojennych
Najczęstszą zbrodnią wojenną, popełnioną i popełnianą dalej w Ukrainie, jest ostrzeliwanie budynków cywilnych, zwłaszcza szpitali, przedszkoli i szkół. Nadal tez dochodzi do grabieży i gwałtów.
Jak podkreśla BBC, Unia Europejska, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania powołały wspólną grupę ekspertów, która ma pomóc w dokumentowaniu i analizowaniu dowodów zbrodni wojennych i innych okrucieństw popełnionych w Ukrainie. Grupa ma bezpośrednio wspierać wysiłki jednostki ds. zbrodni wojennych, utworzonej przy Prokuraturze Generalnej Ukrainy.
