Rosyjski "bilet w jedną stronę". Ekspert o wojennych stratach Kremla
Rosja w żadnym zbrojnym konflikcie w najnowszej historii nie poniosła jeszcze tak ogromnych strat. Dotyczą one zarówno sprzętu, jak i ludzi. Paweł Łuzin, ekspert do spraw rosyjskich, wojskowości i stosunków międzynarodowych z amerykańskiego think tanku Foreign Policy Research Institute przeprowadził dogłębną analizę sytuacji na froncie w Ukrainie. Jego wnioski są miażdżące dla Rosjan.
06.07.2022 | aktual.: 06.07.2022 13:16
Raport, opublikowany przez portal riddit.io, wskazuje na topniejący potencjał bojowy armii Władimira Putina. Wedle różnych danych Rosja straciła już od dwóch do czterech tysięcy czołgów i opancerzonych wozów bojowych, setki sztuk samolotów i śmigłowców oraz wiele innych pojazdów wojskowych. Od początku kampanii zużyła także ponad 2500 manewrujących i taktycznych pocisków balistycznych różnego rodzaju. Wiadomo więc, że konieczne jest zwiększenie wydatków na wojnę i dozbrojenie armii.
Rosja odziedziczyła po Związku Radzieckim tysiące sztuk czołgów i wozów bojowych typów różnego typu. W postsowieckich czasach Kreml zdołał wprowadzić kilka nowych rodzajów uzbrojenia. Jednak nadal bazowała na tym, co dało się naprawić i zmodernizować.
Każdego roku rosyjski przemysł dostarczał średnio około 650 czołgów i innych opancerzonych wozów. Produkowały je UralVagonZavod (UVZ) w Niżnym Tagile i Omsku. W sumie, według kalkulacji eksperta, zasób armii Federacji Rosyjskiej mógł wynosić około 16 tysięcy pojazdów bojowych. Pojazdy, które przetrwają, wymagać będą specjalistycznych napraw. Z tym może być problem. Przez sankcje Rosji brakuje niezbędnych części.
Rosyjski "bilet w jedną stronę". Ekspert o wojennych stratach Kremla
Zdaniem Łuzina przywrócenie zdolności bojowej armii sprzed wojny zajmie lata. Rosyjską armię czekają jednak w najbliższym czasie potężne niedobory.
To samo dotyczyć będzie lotnictwa wojennego. W szczytowym okresie możliwości finansowych i przemysłowych Rosja produkowała średnio 30-35 wojskowych samolotów rocznie. "Możliwość wytwarzania maszyn w takim samym tempie, jak wcześniej, w celu zastąpienia tych, które zostały zestrzelone lub zmuszone do wycofania się z akcji, lub które nie są używane z przyczyn technicznych, jest również wątpliwa" - kwituje analityk.
Według najnowszych ocen specjalistów wojna w Ukrainie może potrwać lata. Władimir Putin nie będzie umiał się wycofać i przyznać do porażki. Jednak nie ma wątpliwości, że jego wojsko będzie miało coraz gorsze warunki do toczenia walk. Na froncie straci życie jeszcze wielu ludzi, a cena, jaką poniesie społeczeństwo za przerażające ambicje swojego przywódcy, będzie straszliwa.