Na konferencji prasowej w Równem generał Francuz powiedział też, że bandyci, których w środę po południu ukraińskiej milicji udało się zatrzymać na stacji benzynowej "Siurpryz" koło Równego, są obywatelami Niemiec, ale urodzili się na terenie byłego ZSRR. Jeden z nich prawdopodobnie pochodzi z Ukrainy, drugi z Mołdawii a trzeci z Rosji.
W udostępnionym przez ukraińską milicję nagraniu, jeden ze sprawców napadu na bank i porwania powiedział, że napad był zaplanowany, ale nie wszystko poszło po ich myśli. Jednocześnie - wyraźnie zadowolony - dał do zrozumienia, że przeżył świetną przygodę, uciekając wraz z kolegami przed policją przez trzy kraje - Niemcy, Polskę i Ukrainę. (an)
